„Trump jest najpotężniejszym liderem na świecie, prezydentem Stanów Zjednoczonych, a jednocześnie jest to człowiek , który nie ukrywa swojej niechęci do obecnego porządku na świecie, któremu się nie podoba liberalna demokracja, organizacje międzynarodowe, który bardziej lubi zawierać transakcje niż uczestniczyć w negocjacjach, tym bardziej, że z doświadczenia już wiemy, że Trump nie zawsze słucha swych doradców i podejmuje decyzje, jako showman, wywołując burzę, z której później czerpie korzyści” – zaznaczył były szef litewskiego MSZ Ušackas.
Gość „Salonu Politycznego” dodał, że z kolei Putin jest znany z tego , że potrafi zagadywać swego rozmówcę. „Mam nadzieję, że państwa bałtyckie nie będą przedmiotem rozmów Putina z Trumpem, bo różnie by się to mogło dla nas skończyć” – zaznaczył były ambasador UE w Rosji.