Odpowiedział także na pytanie prowadzącej dlaczego właśnie teraz postanowił zostać prezesem ZPL-u:
„To Zjazd uznał, bo ja nawet nie startowałem. Kandydaci zostali wyłonieni przez koła i delegatów. Te ponad 200 podpisów, to sporo, więc trudno było im odmówić.
Tak trochę o kandydowaniu zacząłem myśleć dopiero w piątek, po naszej naradzie kierownictwa, szefów oddziałów, członków, wiceprezesów.
Dyskutowaliśmy o przyszłości związku. I tam po raz pierwszy dostałem propozycję kandydowania. I nawet nie chodziło mi o to, że mogę kandydować.
Ale kiedy jeden z członków stwierdził, że ZPL jest organizacją, która może przyjmować członków, którzy nie uznają wartości chrześcijańskich. To jakby miarka się przebrała, bo tak nie jest. ZPL od początku był organizacja narodową, o kierunku chrześcijańskim. I tutaj nie jest tak, że ktoś odrzuca te wartości i będzie w tym związku.
Jest 50 innych organizacji i do każdej można wstąpić ale każda każda ma wymóg przestrzegania jej programu.
Dlatego zdecydowałem się na kandydowanie.
Tutaj nie może być tak, że jak jeden z kandydatów stwierdził, że pani Dobrowolska (Ewelina Dobrowolska, minister sprawiedliwośći-zw.lt) może być członkiem ZPL. Jest ona w innych organizacjach społecznych popierających LGBT i niech tam działa. Związek ma tutaj odmienne wizje programowe i ideologiczne”.
Renata Widtmann próbowała także dowiedzieć się, jak nowy prezes ma zamiar kultywować polskość na Litwie:
„Nie wiem, czy ja tak powiedziałem, ale na pewno w dalszym ciągu będziemy realizowali program – czyli nie należy coś kultywować a trzeba być po prostu patriotą i wychowywać nowe pokolenie patriotyczne, dla którego polskość jest bardzo wielką wartością i tradycyjna rodzina oraz nasze wartości chrześcijańskie.
Polskości nie trzeba tylko wzmacniać, ale i rozszerzać zasięg języka polskiego.
Udało się nam np. wzmocnić szkolnictwo polskie. Mamy 35 gimnazjów.
Są nowe wyzwania, nowe projekty, które kładą nacisk na nasze szkolnictwo. W polskich szkołach może w najbliższym czasie zabraknąć nauczycieli.
Musimy odrobić prace domowe, organizować spotkania z wszystkimi, namawiać młode osoby.
Inny problem to zwrot ziemi w Wilnie. 3200 właścicieli ziemi wciąż jej nie odzyskało. Trzeba im podpowiedzieć jak mają działać, jak pisać podania, to jest ogromna praca dla calego Związku”.
Waldemar Tomaszewski mówił także o tym, że trzeba uchroni Związek przed nomenklaturą:
„Czasami są takie tendencje, że realizuje się przedsięwzięcia na które jest finansowani., Należy ochronić Związek przed tym. Potrzebne są działania bezinteresowne, wolontariat, praca społeczna.
Przykładem może być rocznica Bitwy Warszawskiej. Obchody zostały zorganizowane dopiero we wrześniu, bo wcześniej ktoś nie dał pieniędzy.
Prowadząca przytoczyła słowa Jarosława Narkiewicza, prezesa trockiego oddziału ZPL, który stwierdził, że ZPL powinien być niezależny od środków z Polski:
„Nie wiem, czy tak powiedział, to chyba nie są dokładne cytaty. On chyba miał na myśli to, że niezależność finansowa jest jednym z ważnych elementów działania ZPL. Natomiast za wszelką pomoc dziękowaliśmy i dziękujemy i mamy dobre kontakty na gruncie politycznym i społecznym. Mamy np. dobre kontakty z Wspólnotą Polską.
Nie może być jednak tak, że jeden, drugi urzędnik, który dysponuje finansami wydaje je według jego widzimisię.
Jest taki dobry przykład. Po ostatniej wizycie premiera Mateusza Morawieckiego mieliśmy spotkanie z nim. Mówiliśmy o wyprawkach dla pierwszoklasistów i maturzystów, które ustały po rozpoczęciu remontów. Po spotkaniu premier wskazał rozporządzeniem, żeby tę sprawę rozwiązać. Prezes Macierzy już zrobił nawet listy maturzystów, ale potem przyszły wiadomości od urzędników z warszawy, że nie wiadomo, czy znajdą się na to pieniądze
Widać więc, że nie zawsze to co mówi premier jest wykonywane.
W trakcie rozmowy nowy prezes ZPL powtórzył swoje tezy o niewinności poprzedniego prezesa Michała Mackiewicza”
„Niesłusznie oskarżony i pomówiony prezes Mackiewicz otrzyma podziękowania od delegatów na Zjazd.
To co pisze się w mediach ludzie inaczej odbierają, znają go i wiedzą, że jest uczciwy i te brawa tylko to potwierdzają.
Mówił też o tym, czy na Litwie panują warunki do kultywowania polskości i jakie zadania stawia przed sobą jako prezes ZPL.
„Salon Polityczny” – audycja publicystyczna, nadawana w Radiu Znad Wilii – 103.8 FM od poniedziałku do piątku o godz. 8.15. Redaktorka Renata Widtmann omawia z zaproszonymi do studia gośćmi tematy z zakresu życia politycznego, gospodarczego i społecznego na Litwie, w Polsce i na świecie.