„Obecna polityka partii rządzących jest w pewnym sensie korzystna dla Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Wyobraźmy sobie, gdyby nie było problemów z pisownią nazwisk, z nazewnictwem ulic, jeszcze kilku drobnych problemów, co wówczas robiłaby AWPL i co mówiłaby swoim wyborcom” – skomentował R. Valatka.
Gość Salonu Politycznego Radia Znad Wilii dodał, że nie sądzi, by zaszły jakieś znaczące zmiany w relacjach Polski i Litwy.
Sygnatariusz Aktu Niepodległości Litwy powiedział, że ma poważne wątpliwości, czy zostaną rozwiązane problemy z pisownią nazwisk i podwójnym nazewnictwem ulic, gdyż obecnym rządem i sejmem rządzą partie narodowe. „A bez rozwiązania tych kwestii trudno spodziewać się cieplejszych relacji z Polską” – uważa Rimvydas Valatka.