Kasčiūnas: Granica litewsko-białoruska może powoli się zamienić w litewsko-rosyjską
"Szpiegowstwo w naszym kraju jest pod kontrolą. Społeczność jest dostatecznie informowana, abyśmy mogli się czuć bezpiecznie. Oczywiście, robić wpływ można poprzez grupy biznesowe czy pranie pieniędzy. Dlatego musimy częściej robić audyty, aby zachować naszą odporność" - powiedział Laurynas Kaščiūnas, szef Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony w Sejmie, konserwatysta, który był gościem "Salonu politycznego". "Trudno jest mówić o pewnych nowych wyzwaniach geopolitycznych w naszym kraju. Sytuacja się nie zmienia już od wielu lat. Po tym, gdy na Białorusi rozpoczęła się walka o demokratyzację, reżim Łukaszenki pozostaje u władzy wyłącznie z powodu stosowania technik represyjnych. Pojawia się w ten sposób możliwość Rosji presować Białoruś. Tym bardziej, że Łukaszenka ogłosił stan wojenny. Może odbywać się więcej ćwiczeń wojskowych, a więc rosyjskie wojska również mogą się znaleźć obok naszych granic. Możliwość powstania pewnych incydentów wzrośnie. Współpraca Rosji i Białorusi jest na jeszcze wyższym poziomie niż wcześniej. Jest zagrożenie, że białoruska granica powoli może się stać granicą rosyjską" - dodał polityk.
Fot. BNS/Žygimantas Gedvila
„Salon Polityczny” – audycja publicystyczna, nadawana w Radiu Znad Wilii – 103.8 FM od poniedziałku do piątku o godz. 8.15. Redaktorka Renata Widtmann omawia z zaproszonymi do studia gośćmi tematy z zakresu życia politycznego, gospodarczego i społecznego na Litwie, w Polsce i na świecie.