
„Polska jest bardzo ciężkim rynkiem budowlanym. W tym momencie to jest największy plac budowy w Europie. Niestety z całego świata płyną do Polski firmy wykonawcze i jest bardzo duża konkurencja. Postanowiliśmy wyjść poza Polskę. Pierwszym kierunkiem jest Litwa. Bardzo mi miło z tego powodu. Jestem pierwszy raz na Litwie i jestem zachwycony” – powiedział Mirosław Józefczuk.
Spółka Warbud SA jest jedną z największych firm budowlanych w Polsce zatrudniająca ponad 1000 pracowników. Na swym koncie firma ma m.in. budowę oczyszczalni ścieków w Warszawie, której koszty budowy wynosiły prawie 3 mld złotych. Obecnie Warbud SA kończy budowę Muzeum Pana Tadeusza we Wrocławiu.
„Podpisaliśmy kontrakt na renowację budynku Pałacu Paców i jest to zlecenie polskiego MSZ. Jest to budynek Ambasady Polski na Litwie. Wczoraj go wizytowałem. Przyglądałem się jak postępują prace” – oświadczył członek zarządu.
W opinii Józefczuka wejście na litewski rynek było udane. „Jestem pozytywnie zaskoczony. Dużo czytałem na temat stosunku Litwinów do Polski i Polaków. U nas dużo się mówi na ten temat. O problemach, jak na przykład pisownia nazwisk czy podwójne nazewnictwo. Pewnie tego rodzaju problemy są. Natomiast jestem zaskoczony, ponieważ nie mamy problemów z tym związanych (…) Nie mieliśmy żadnych problemów administracyjnych” – podkreślił.
Warbud SA nie chce ograniczać się tylko Litwą. „Mój optymizm jest związany z tym, że planujemy kolejne budowy. Dzisiaj byłem w urzędzie miasta. Widziałem się z wicemerem i rozmawialiśmy o kolejnych inwestycjach. Prawdopodobnie będziemy odpowiadali na przetargi publiczne. Myślimy też o prywatnych inwestycjach (…) Zastanawiamy się też nad innymi krajami bałtyckimi” – zaznaczył Józefczuk.
Artykuł powstał w ramach projektu „Dialog pomiędzy narodami”, który jest współpfinansowany przez Fundusz Wsparcia Prasy, Radia i Telewizji