Baliko: Mniejszości narodowe nie ubiegają się o oryginalną pisownię nazwisk

"Zadecydowaliśmy, że sprawy dotyczące oryginalnej pisowni nazwisk zostaną skierowane do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, jako że decyzje Najwyższego Sądu Administracyjnego nie są satysfakcjonujące dla Litwy. Nie może być sytuacji, że jedna wersja nazwiska widnieje w Rejestrze Mieszkańców, inna zaś w paszporcie" - mówi Ewelina Baliko, prawniczka Europejskiej Fundacji Praw Człowieka, która reprezentuje w sądach osoby ubiegające się o zapis imienia i nazwiska zgodny z oryginalną pisownią.

Małgorzata Kozicz
Baliko: Mniejszości narodowe nie ubiegają się o oryginalną pisownię nazwisk

Fot. Joanna Bożerodska

Ostatnio Najwyższy Sąd Administracyjny przyjął orzeczenia w sprawach Mickiewicz i Jacquet.

„Sąd orzekł ostatecznie, że należy wpisać w paszporcie wersję litewską oraz wersję w oryginale. Problem polega na tym, że litewska wersja będzie oficjalna, natomiast oficjalna wersja zostanie wpisana na dalszej stronie. Do tej pory nie wiemy, jak nazwisko zostanie zapisane w karcie tożsamości (ID). Powstaje pytanie, na jakiej podstawie jest stwarzana litewska wersja imienia i nazwiska, kiedy w urzędzie ewidencji ludności mamy wpisy w oryginale. Osoba będzie miała jak gdyby dwie tożsamości – instytucje widzą wpis w oryginale, w paszporcie – wersję litewską” – komentuje Ewelina Baliko.

Jak zauważa, obecnie toczy się kilkanaście spraw dotyczących pisowni nazwisk, nie ma jednak ani jednego przypadku, by o prawo do oryginalnej pisowni ubiegali się przedstawiciele mniejszości narodowych.

PODCASTY I GALERIE