
„Nowy Kodeks Pracy zmniejsza obawy i napięcie pomiędzy uczestnikami rynku pracy. Pracodawca nie musi się obawiać, co będzie, kiedy przyjmie kolejnego pracownika, a pracownik nie musi obawiać się zwolnienia. Stanie się to dzięki Funduszowi Gwarancyjnemu – po zwolnieniu odprawa pieniężna będzie wypłacana z tego funduszu. Zlikwiduje to nadużycia ze strony pracodawców, manipulacje przy zwalnianiu pracowników. Jest to rozwiązanie opracowane na przykładzie duńskim” – opowiada Arlauskas.
Jak dodaje, statystyka wskazuje, że do tej pory niezależnie od stażu pracy, pracownicy najczęściej otrzymują odprawę w wysokości jedno- lub dwumiesięcznej pensji. Fundusz gwarancyjny ma zapewnić zmianę tej sytuacji.
„Rada Trójstronna pracowała intensywnie w ciągu całego półrocza, odkąd nowy Sejm odroczył wejście w życie nowego Kodeksu Pracy. Co prawda, w ostatniej chwili zabrakło czasu, z drugiej strony, po tych niekończących się dyskusjach nie mogliśmy już na siebie patrzeć, i każda z trzech stron myślała „jak oni mogą nas nie rozumieć, przecież mamy absolutną rację” – komentuje Arlauskas.
Jak ocenia, opracowany wariant nie jest doskonały. „Zresztą, jak można teraz ocenić, który wariant jest lepszy, kiedy każda ze stron ma swoje oczekiwania. Życie pokaże, które rozwiązania się sprawdzą” – mówi członek Rady Trójstronnej.