Dziennik „Corriere della Sera” podał we wtorek, że 50-letni mężczyzna pochodzący z miejscowości Misano Adriatico w regionie Emilia-Romania przeżył szok na widok zdjęcia przedstawiającego jego umierającą żonę. Jak wyjaśnił, zmarła ona z powodu choroby niezwiązanej z paleniem tytoniu. Ale to jej wizerunek wykorzystano w ramach prowadzonej we współpracy z Ministerstwem Zdrowia kampanii ostrzegającej przez skutkami palenia papierosów.
Gazeta zaznaczyła, że celem zamieszczanych na opakowaniach wstrząsających zdjęć jest przekonanie palaczy do rezygnacji z nałogu. W tym przypadku jednak, jak dodaje, szok dla mężczyzny, który kupił papierosy, był jeszcze większy.
„To, co się stało, jest straszne” – powiedział cytowany w dzienniku. Mężczyzna przez swego adwokata złożył pozew przeciwko wielkiemu koncernowi tytoniowemu domagając się 100 milionów euro zadośćuczynienia.
Producent papierosów odpowiedział, że zamieszczane zdjęcia pochodzą ze zbiorów utworzonych na mocy europejskich i krajowych przepisów, a koncern „nie ma żadnej swobody działania” w ich wyborze. Koncern zasugerował zwrócenie się do Komisji Europejskiej bądź włoskiego resortu zdrowia.
„Na pewno to zrobimy” – oświadczył adwokat.