W zastępstwie frytek McDonald’s będzie oferować sałatkę, owoc lub jarzynkę

Mało jest rzeczy równie nierozłącznych, jak McDonald’s i frytki. Dlatego zapowiedź, że sieć będzie w zastępstwie frytek oferować sałatkę, owoc lub jarzynkę została uznana za nadejście nowej ery na rynku zbiorowego żywienia. 

PAP
W zastępstwie frytek McDonald’s będzie oferować sałatkę, owoc lub jarzynkę

Fot. BFL/Šarūnas Mažeika

Już teraz frytki można podmienić w restauracjach sieci we Francji, a wkrótce będzie to możliwe także na 20. najważniejszych rynkach, na których McDonald’s jest obecny. W najbliższych trzech latach klienci będą mieli dodatkowy wybór w co najmniej 1/3 spośród 34 tys. restauracji hamburgerowego potentata, zaś do 2020 roku – we wszystkich.

McDonald’s będzie zachęcał dzieci do kupna marchewek, kukurydzy na patyku, albo kiwi

To nie jedyna zmiana. McDonald’s ogłosił też, iż będzie stosował nastawione na dzieci atrakcyjne opakowania, by zachęcić je np. do kupna marchewek, kukurydzy na patyku, albo kiwi. Na tablicy ogłoszeń wyszczególnione będą sok, mleko i woda. Dorośli wciąż będą mogli kupić sodę, ale „spod lady”.

McDonald’s od pewnego czasu krytykowany jest za to, że propaguje niezdrowe odżywianie, „przekupuje” dzieci zabawkami i nie dba o maniery przy stole. Tym razem krytycy wskazali, iż firma dokonała kroku we właściwym kierunku, ale aureola zdrowej żywności jej się nie należy, bo sam hamburger jest wciąż niezdrowy.

Z kolei Burger King, konkurent McDonald’s, już wprowadził do sprzedaży niskokaloryczne frytki. Era tłuszczu i soli na talerzu ma się ku końcowi.

PODCASTY I GALERIE