
Nie tylko polskie szkoły w Grodnie i Wołkowysku będą zamknięte. Oczekuje to także szkół w Brześciu czy Mohylewie. Swoją decyzją Łukaszenka naruszył prawa mniejszości i jednocześnie naruszył umowę ze Związkiem Polaków na Białorusi z sierpnia 1995 roku.
Polskie szkoły na Białorusi
Umowa ta daje licencję na nauczanie w języku polskim, jeśli szkoła jest sponsorowana przez stronę polską. Budowa szkół w Wołkowysku i Grodnie była możliwa dzięki finansowemu wsparciu państwa polskiego w latach 90. XX wieku.
Rodzice polskich dzieci w Grodnie dowiedzieli się o tej skandalicznej decyzji podczas spotkania z Danutą Surmacz, dyrektor Liceum nr 36 w Grodnie. Wywołało to wiele emocji.
Język białoruski również będzie na gorszej pozycji w porównaniu z rosyjskim. Tylko historia Białorusi będzie nauczana w języku białoruskim. Jest to zatem ważny krok w kierunku całkowitej rusyfikacji społeczeństwa białoruskiego.
Polskie szkoły na Białorusi cieszą się dużą popularnością nie tylko wśród Polaków mieszkających na Białorusi czy Białorusinów polskiego pochodzenia. Zgłosiło się tam wielu Białorusinów niezwiązanych z Polską.
Wybierają jednak polskie szkoły dla swoich dzieci ze względu na dobry poziom edukacji i to, że chcą, aby białoruskie dzieci mogły np. kiedyś kontynuować naukę w Polsce i tu znaleźć lepsze życie, a po ukończeniu nauki wrócić na Białoruś i tam pracować.