
We czwartek młoda Marokanka chciała przekroczyć granicę z Hiszpanią. Na przejściu granicznym zjawiła się z dużą walizką. Celnicy postanowili prześwietlić bagaż, kiedy zauważyli, że kobieta zachowuje się bardzo nerwowo.
Po prześwietleniu walizki nie kryli zdumienia. W środku tkwił skulony chłopiec. Kiedy otworzyli walizkę, wystawił głowę i przywitał się po francusku: – Cześć, mam na imię Abou.
8-latek trafił pod opiekę służb socjalnych, a kobieta została zatrzymana. Podejrzewa się, że kobieta chciała przemycić chłopca za pieniądze.