
„W ostatnim kwartale odnotowano ich sporo” – powiedział Tomas Montvila w piątek w wywiadzie dla radia LRT.
Dodał, że w czwartek wieczorem samolot pasażerski „Ryanair” przylatujący z Londynu, który miał lądować w Wilnie, nie wylądował z powodu problemów z łącznością.
„Zgodnie z naszymi danymi, samolot napotkał zakłócenia GPS, a podczas lądowania aktywowała się system ostrzegania awioniki, który wskazał, że samolot może uderzyć w ziemię, więc podjęto decyzję o skierowaniu go na lotnisko zapasowe w Warszawie. Tam sprawdzono systemy i wtenczas samolot wrócił do Wilna” – powiedział Montvila.
Według niego zakłócenia GPS mogą wynikać z różnych przyczyn.
„Może być wiele powodów. To zarówno nieprzyjazne państwa, jak i inne czynniki” – dodał przedstawiciel „Oro navigacija”.
Jak powiedział doradca ministra transportu Lukas Paškevičius, wszystkie inne samoloty, zarówno w czwartek wieczorem, jak i w piątek rano, bezpiecznie startowały i lądowały na wszystkich lotniskach w kraju.
Samolot „Ryanair”, który w czwartek wieczorem przyleciał z Londynu i miał lądować w Wilnie, dotarł już na lotnisko w stolicy, jednak nie wylądował – zawrócił i poleciał do Warszawy. Po przymusowym postoju w stolicy Polski samolot o godzinie 23:47 dotarł do Wilna i tym razem bezpiecznie wylądował na tamtejszym lotnisku.