
W głębi jaskini Bruniquel leżącej w południowo-zachodniej Francji natknięto się na pozostałości najstarszej konstrukcji na świecie. Są to półokrągłe ściany zbudowane ze stalagmitów.
„Pytanie, dlaczego w ogóle to zbudowano” – zastanawia się paleoantropolog, Jean-Jacques Hublin z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maksa Plancka w Lipsku (Niemcy). Jak dodaje, zapewne możliwe są interpretacje w kontekście rytualnym. Jednak jak tego dowieść? – pyta.
Sześć struktur wykonano w sumie z ok. 400 stalagmitów. Tworzą one półokręgi o średnicy do 6,7 m. Na wszystkich są ślady osmalenia, co oznacza, że palono w pobliżu ogniska.
Pierwszego odkrycia dokonano jeszcze w latach 90. XX w., jednak po pewnym czasie badania wstrzymano. Wznowiono je niedawno pod kierunkiem Sophie Verheyden z Królewskiego Belgijskiego Instytutu Nauk Przyrodniczych w Brukseli.
Stalagmity datowano na 174 tys.-178 tys. lat. Znajdują się one ponad 300 m od wejścia. Żeby się do nich dostać, trzeba przeciskać się na czworaka przez wąski tunel.
W pobliżu naukowcy nie odkryli jak dotąd żadnych narzędzi ani innych pozostałości po twórcach owych konstrukcji. Zakładają jednak, że byli to neandertalczycy – bliscy, wymarli krewniacy człowieka – ponieważ nie było w tym czasie na zachodzie Europy żadnych innych homininów.