Zmianę z wielkim zadowoleniem powitały feministki.
„The Sun” nie skomentował zmiany. „Times”, również należący do Murdocha, wskazał, że z topless zrezygnowano tylko w drukowanym wydaniu tabloidu. W wersji internetowej modelki będą nadal pokazywane z odsłoniętymi piersiami.
Słynna 3. strona była postrzegana jako integralna część „The Sun”, ale Murdoch dawał ostatnio do zrozumienia, że może się to zmienić. Irlandzka edycja tabloidu zrezygnowała z modelek topless w 2013 roku. W zeszłym roku Murdoch mówił, że jego zdaniem 3. strona jest „staromodna, choć wielu czytelników zdaje się z tym nie zgadzać”.
Feministki, które prowadziły kampanię przeciwko goliźnie na 3. stronie „The Sun”, zarzucały gazecie, że w przypadku mężczyzn newsem jest to, co robią, a w przypadku kobiet – to, jak wyglądają.
Szefowa brytyjskiego resortu oświaty oraz ds. kobiet i równouprawnienia Nicky Morgan uznała, że decyzja „The Sun” w sprawie 3. strony, choć powinna była zapaść już dawno, jest „małym, ale znaczącym krokiem w stronę poprawy sposobu przedstawiania kobiet i dziewcząt w mediach”.
W obronie tradycji topless na 3. stronie wystąpiły natomiast modelki, których zdjęcia się tam ukazywały. Jedna z nich, Laura Lacole, powiedziała BBC: „To nie jest triumf feminizmu. To jest triumf pruderii”.