Na Krymie w rosyjskiej jednostce wojskowej wybuchł pożar

Przewodniczący Medżlisu Tatarów Krymskich Refat Czubarow powiedział, że w rejonie dżankojskim na tymczasowo okupowanym Krymie wybuchł pożar w rosyjskiej jednostce wojskowej. Według jego informacji pożar strawił skład amunicji. Rosyjskie Ministerstwo Obrony skomentowało incydent.

polsatnews.pl
Na Krymie w rosyjskiej jednostce wojskowej wybuchł pożar

Fot. screenshot

„Celne trafienie w skład amunicji na terenie wojskowej jednostki orków we wsi Kalaj (obecnie Azow) w rejonie dżankojskim” – napisał na swoim facebookowym profilu Czubarow. Dodał, że „odgłosy eksplozji rozchodziły się po stepie”.

Czubarow podzielił się również tym, jak lokalni propagandyści donosili o wydarzeniu: „Szczegóły i okoliczności zdarzenia w miejscowości Majskoje są badane. Na miejscu pracują wszystkie służby. Proszę wszystkich o niepowielanie wersji, czekajcie na oficjalne informacje, które będą dostępne w najbliższym czasie”.

Eksplozje na Krymie. Nagrania pokazują skalę wybuchu

W sieci pojawiły się nagrania z miejsca, gdzie doszło do eksplozji. Moskiewski korespondent BBC Will Vernon zamieścił na Twitterze wideo z opisem: „Rano na Krymie doszło do eksplozji i pożaru. Opublikowane w mediach społecznościowych nagrania pokazują duże wybuchy w rejonie dżankojskim. Kontrolowane przez Rosję lokalne ‚władze’ przekazały agencji TASS, że to efekt ‚detonacji amunicji’ w ‚tymczasowym’ rosyjskim obiekcie wojskowym”.

Ze swojej strony agencja RIA podała, że ​​według informacji rosyjskiego Ministerstwa Obrony wybuchy w pobliżu miasta Dżankoj nie spowodowały „poważnych” obrażeń.

Czubarow w jednym z ostatnich wpisów dotyczących wybuchu powiedział, że 2 tys. mieszkańców zostało ewakuowanych z okolicznych miejscowości w pobliżu wsi Kalaj/Azow i, że okupanci otoczyli teren w promieniu 5 km od epicentrum.

Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak mówi o wtorkowych wybuchach na Krymie.

„Ranek nieopodal Dżankoj zaczął się od eksplozji. Przypomnienie: Krym w normalnym kraju to Morze Czarne, góry, rekreacja i turystyka, ale Krym okupowany przez Rosjan to wybuchy magazynów broni i wysokie ryzyko śmierci dla najeźdźców i złodziei. Demilitaryzacja w praktyce” – napisał na Twitterze.

Do wybuchu doszło 200 km od obszaru kontrolowanego przez Ukrainę

Spłonął nie tylko skład amunicji. Wcześniej agencja RIA Novosti poinformowała o pożarze stacji transformatorowejw pobliżu miasta Dżankoje.

Miasto Dżankoje, w którym doszło do wybuchu epidemii, znajduje się około 200 km od terytorium kontrolowanego przez siły ukraińskie. Oznacza to, że w przypadku potwierdzenia informacji o pożarze, Ukraińcy do ataku musieli użyć rakiet o dalekim zasięgu.

Władze ukraińskie coraz odważniej przygotowują swoje wojska do kontrataku na ziemiach okupowanych przez Rosję.

Krym został zaanektowany przez Rosję na początku 2014 roku. Kiedy w lutym tego roku armia Putina rozpoczęła kolejną inwazję, bazy na półwyspie zostały wykorzystane do zajęcia dużych obszarów południowej Ukrainy.

Wtorkowa seria eksplozji miała miejsce dokładnie tydzień po ataku na wojskową bazę lotniczą Saki. Zdjęcia satelitarne pokazują zakres zniszczeń, ze zniszczonymi co najmniej 8 samolotami bojowymi.

Kreml wciąż utrzymuje, że do wypadku doszło przypadkowo. Brytyjskie ministerstwo obrony ocenia, że zadane w ten sposób szkody „znacząco obniżyły” zdolności rosyjskiej floty czarnomorskiej do reagowania w powietrzu.

PODCASTY I GALERIE