Mają dość komercji. Stawiają na Dziadka Mroza

Powróćmy do tradycji - mówią alpiniści z Witebska i proponują mieszkańcom Białorusi dostarczanie noworocznych prezentów przez okno. Chcą się przy tym przebierać za Dziadków Mrozów.

PAP
Mają dość komercji. Stawiają na Dziadka Mroza

Fot. PAP/EPA/Ruslan Shamukov

,,Znudziły się wam banalne prezenty? Chcecie zaskoczyć bliską osobę oryginalnym i niezapomnianym podarunkiem? Marzycie o podbiciu serca ukochanego człowieka niezwykłym uczynkiem? Opuścimy się do okna na dowolnym piętrze i wręczymy prezent z najlepszymi życzeniami w waszym imieniu” – zapewniają alpiniści. Koszt usługi zależeć będzie od wysokości budynku, w jakim znajduje się mieszkanie, oraz od piętra.

Najodważniejszym alpiniści proponują wcielenie się w latającego Dziadka Mroza – oczywiście pod czujnym okiem specjalistów. Alpinista – Dziadek Mróz będzie miał gęstą, białą brodę i będzie ubrany w tradycyjny czerwony strój z białym futerkiem oraz… walonki.

Siedzibą Dziadka Mroza jest miasto Wielki Ustiug w północnej Rosji, ale ma też on swoją rezydencję na Białorusi, w Puszczy Białowieskiej. Dziad Mróz, w przeciwieństwie do Świętego Mikołaja, wręcza prezenty w sylwestra.

PODCASTY I GALERIE