Młodzi ludzie, którzy schodzili się pod McDonald’s po zmroku, od pewnego czasu stanowili problem. Hałasowali, zachowywali się niekulturalnie, przeszkadzali nie tylko klientom baru, lecz także ludziom mieszkającym w sąsiedztwie.
Australijski Mc Donald’s zaczął puszczać z głośników muzykę klasyczną.
„Zanotowaliśmy wyraźny spadek młodych ludzi włóczących się wokół naszej restauracji. Gramy szeroką gamę muzyki operowej i najwyraźniej to zaczyna działać” – mówi portalowi Daily News Matthew Watson, menadżer baru.