Kim jest ten „internetowy znajomy”?
Jak zauważa Edvinas Kerza, ekspert cyberbezpieczeństwa, nawet samo określenie „internetowy znajomy“, odzwierciedlające tendencje zdalnej komunikacji, należy oceniać niejednoznacznie.
„Ludzi, z którymi zapoznajemy się i komunikujemy się tylko w przestrzeni wirtualnej, chyba w ogóle nie powinniśmy tak nazywać. Kim jest ten »internetowy znajomy« — niezbyt zrozumiałe, ponieważ nie widziałeś prawdziwej osoby, zdjęcie również może nie być prawdziwe, imię — zmyślone, wiek najprawdopodobniej również. Podstawowe pytanie — czym internetowi znajomi się różnią od prawdziwych i czym się różnią od obserwatorów, ciekawskich, którzy po prostu interesują się waszymi zajęciami, zainteresowaniami” — mówi rozmówca.
Jak mówi ekspert, kiedy spotykamy człowieka na żywo, możemy przynajmniej zidentyfikować jego wiek, płeć, styl bycia i tak dalej, na podstawie tych doświadczeń stworzyć takie czy inne wrażenie. Tymczasem w internecie dużo jest fałszu i wyobrażonego „ja”, pod tym względem odbiorcą najbardziej podatnym na potencjalne zagrożenia są nieletni.
„To zwiększa ryzyko, jak na przykład to, że dorośli szukający kontaktu z nieletnimi mogą udawać dzieci. Ponieważ są już dojrzali, ich możliwości są większe pod wieloma względami, więc mogą bez trudu oszukać dzieci, wyciągnąć z nich pożądane informacje czy, nie daj Boże, dążyć do ich wykorzystania” — mówi Edvinas Kerza.
Porozumienie — to najsilniejsza broń
Ekspert dostrzega też inny problem — pod przykrywką internetu również same dzieci mogą z łatwością szerzyć nie najlepsze wzorce komunikacji czy otwarcie się nad sobą znęcać.
„Jak wiemy, dziś szkoły muszą poważnie się mierzyć z problemem nękania. Także w ramach projektu »Prisijungusi Lietuva« (lit. „Połączona Litwa”) analizujemy materiały, z których widać, jak na popularnych portalach gier uczniowie na żywo transmitują lekcje, otwarcie wyśmiewają nauczycieli, sam proces nauczania. To pokazuje, że w takiej wirtualnej przestrzeni czujemy się bezkarni czy nierzadko oderwani od rzeczywistości” — mówi Edvinas Kerza.
Według naszego rozmówcy, wśród samych rodziców oraz ekspertów nie brakuje dyskusji, czy nie trzeba by od razu wdrażać specjalnych technologii, które ograniczałyby zakres funkcji komputerów, czas użytkowania, treści.
„Powiedziałbym, że często zapominamy, że porozumienie jest najpotężniejszą i najskuteczniejszą bronią. I, zapewne, pierwszą moją radą dla rodziców byłaby propozycja zapoznania się z tymi wyzwaniami i sięgnięcie po naprawdę nieskomplikowane środki” — uważa Edvinas Kerza.
To nie jest niekontrolowany upiór
Jako jedno ze źródeł wartościowej wiedzy ekspert wymienia publikację „Cyberbezpieczeństwo dla biznesu” (opublikowane na stronie Ministerstwa Ochrony Kraju), przygotowane przez Państwowe Centrum Bezpieczeństwa Cybernetycznego razem z programem „Kurk Lietuvai” (lit. „Twórz dla Litwy”).
„Chociaż publikacja jest przeznaczona dla małych i średnich przedsiębiorstw, zawarte w niej informacje są istotne dla każdego z nas. Bardzo przystępnie zapoznaje z wyzwaniami przestrzeni cyfrowej, zagrożeniami, podaje przykłady, co robić” — komentuje rozmówca.
Według eksperta, ta wiedza jest rodzicom bardzo potrzebna, żeby nie bali się internetu i nie myśleli, że to niekontrolowany upiór.
„Nierzadko sami do końca go nie znamy i nie potrafimy prostych rzeczy, które zabezpieczyłyby nas i nasze rodziny. Na przykład, zarówno w przestrzeni społecznej, jak i na różnych kanałach, po prawidłowym zarejestrowaniu konta i wskazaniu rzeczywistego wieku dziecka, portal od razu będzie filtrował informacje według wieku. Wydaje się, że to prosty krok, a już chroni dziecko przed niebezpiecznymi treściami” — mówi Edvinas Kerza.
Skierować na właściwą drogę
Innym ważnym krokiem jest porozumienie w sprawie trybu korzystania z komputera. Według specjalisty, zazwyczaj nie pojawia się pokusa nadużywania czasu spędzanego w internecie czy korzystania z nieodpowiednich stron, jeśli utrzymana jest równowaga między nauką, odpoczynkiem, czasem wolnym, przyjaciółmi, zajęciami i przestrzenią cyfrową.
„Myślę, że tylko wtedy, gdy się zauważy, że dziecko staje się mniej towarzyskie, rezygnuje z hobby, należałoby sięgać po ograniczenia korzystania z komputera. Przyszłość naszych dzieci zależy od tego, jak przyswajają sobie technologie cyfrowe, więc odrywać ich od tego, co idzie do przodu, po prostu już nie można. Inna sprawa — jak dzieckiem pokierować, pokazać mu, co jest wartościowe i ciekawe w tym internecie” — mówi Edvinas Kerza.
Zgadza się z tą opinią też Rita Šukytė ze stowarzyszenia „Langas į ateitį” (lit. „Okno w przyszłosć”): „Dziś technologie cyfrowe towarzyszą zarówno nieletnim, jak też seniorom. Po to, by dzieci się czuły w przestrzeni wirtualnej jak najbardziej bezpiecznie, rodzice muszą dotrzymać kroku tym technologiom. Nauczyć dzieci rozumienia ryzyka, występującego w cyfrowym otoczeniu i rozpoznawać zagrożenia — to jedno z najważniejszych zadań projektu rozwoju kompetencji cyfrowych »Prisijungusi Lietuva« ”.
Obecnie bezpłatne szkolenia w zakresie umiejetności cyfrowych w języku litewskim, rosyjskim i polskim prowadzone są zdalnie. Osoby, które chcą wziąć udział w kursie, mogą zarejestrować się telefonicznie pod numerem +370 620 20 961, [email protected].
O projekcie „Prisijungusi Lietuva” (prisijungusi.lt)
Celem projektu jest zachęcenie mieszkańców Litwy do zdobycia umiejętności niezbędnych do efektywnego, zróżnicowanego, bezpiecznego i odpowiedzialnego korzystania z internetu, poprzez aktywne angażowanie społeczności lokalnych w te działania.
Projekt jest wdrażany przez Komitet Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego razem z partnerami: stowarzyszeniem „Langas į ateitį”, Służbą Regulacji Łączności Republiki Litwy, Państwową Biblioteką Martynasa Mažvydasa, Ministerstwem Spraw Wewnętrznych Republiki Litwy.
Projekt jest finansowany ze środków budżetu Republiki Litwy oraz Funduszu Rozwoju Regionalnego Europy.