
,,Kakuś” – świąteczny renifer, robiący kupkę cukierkami staje się gwiazdą internetu. Ma swoich przeciwników, jak też zwolenników. ,,Nazwa jest mało estetyczna”, ,,To straszne!” – komentują przeciwnicy, a w obronę stają fani ,,Kakusia” mówiąc, że jest świetnym pomysłem na prezent i z całą pewnością darmową reklamą dla cukierni „Saldūs Majai“.
Do dyskusji włączyli się również językoznawcy. Aistė Pangonytė z Państwowej Komisji Języka Państwowego twierdzi, że oburzenie i niesmak jest uzasadniony, ale chamstwa brak, gdyż występuje tu zdrobnienie słowa, co dodaje przyjemnego brzmienia.