
Obecnie aktorka pracuje na planie filmowym rosyjskiego serialu „Talianka”. „Przyjmując propozycję zagrania w „Taliance” mogłam pobyć o dwa miesiące dłużej ze swoim synkiem. Moje miejsce jest jednak w Polsce i chciałabym tam zagrać jakąś fajną rolę. Być może w teatrze. Kiedy urodziłam dwójkę dzieci, przez pewien czas siedziałam w domu, zagrałam w kilku serialach i filmach, chcę znów wrócić do teatru” – wyznała Joanna Moro.
W nowym serialu aktorka gra Włoszkę, która tuz po zakończeniu II wojny światowej przyjechała żyć do ZSRR. „Bardzo spodobała mi się ta rola, ponieważ nic nie wiedziałam o tych wydarzeniach. Generalnie bardzo mało wiedziałam o powojennej historii Rosji. Czegoś się tam uczyliśmy w szkole, ale były to przede wszystkim podręczniki, więc nie zawsze jest pewność, czy to jest prawda, czy też nie” – wyjaśniła swoją decyzję J. Moro.