
„Postulatem, który jest nie do przyjęcia dla Polski, jest odłożenie akcesji Ukrainy do UE” – Jakub Kumoch.
– Niemcy po raz kolejny, gdy jest jakiś kryzys polityczny, robią tzw. ucieczkę do przodu. Tak było w 2015 r., tak jest i teraz gdy próbują coś wygrać dla siebie na sytuacji wokół Ukrainy. Postulatem, który jest nie do przyjęcia dla Polski, jest odłożenie akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej – wyjaśnił prezydencki minister.
Jakub Kumoch, pytany o zapowiadany traktat polsko–ukraiński, wskazał, że praktyką dyplomacji jest negocjowanie dokumentów za zamkniętymi drzwiami. – Oczywiście żadnych komentarzy na temat treści traktatu do momentu aż nie zostanie on przez obie strony omówiony i przyjęty nie jestem w stanie udzielić. Natomiast wielokrotnie Prezydent Andrzej Duda mówił, jak ten traktat powinien wyglądać.
Minister Kumoch podkreślił, że wydarzenia bieżącego roku trwale zmieniły relacje polsko–ukraińskie. – Ukraina to jest już zupełnie nowe państwo, które wyłania się z okresu przejściowego i tworzenia się jego państwowości. Państwo silne, a z drugiej strony bardzo mocno powiązane z Polską. Dlatego traktat w pewien sposób instytucjonalizuje tę współpracę – wyjaśnił.
Jak przypomniał, Prezydent Andrzej Duda wspominał, że wzorem do stworzenia dokumentu jest dla niego układ, który w 1963 r. zawarły Francja i Niemcy. – Chcemy, aby te relacje były równie bliskie. Aczkolwiek strona ukraińska otrzyma wkrótce te propozycje i będzie się do nich ustosunkowywać. Też zresztą w czasie ostatniej wizyty w Kijowie były nieformalnie prowadzone rozmowy na ten temat – zaznaczył szef BPM, dodając, że Andrzej Duda chciałby, aby traktat został zawarty w 160. rocznicę wybuchu powstania styczniowego.
Zapytany o postawę Niemiec wobec wojny na Ukrainie, Jakub Kumoch powiedział, że „z zaniepokojeniem obserwuje tempo ewolucji Niemiec”. – To jest naród wykształcony i inteligentny, który natychmiast zrozumiał, że ich elity się myliły, a wręcz oszukiwały naród, co do oceny Rosji i trwało to latami. Ale czy elity polityczne – zwłaszcza te związane z SPD – wyciągnęły z tego wnioski? Czy tylko zmieniły retorykę? Bo obawiam się, że ich retoryka się zmieniła, natomiast same intencje nie – skomentował.
Jakub Kumoch mówił także o planowanej wizycie Prezydenta RP w Afryce Zachodniej. – Celem wizyty jest mówienie o kryzysie żywnościowym; rozmowa z przywódcami trzech ważnych państw: Nigerii, Wybrzeża Kości Słoniowej i Senegalu. To kluczowe państwa Afryki Zachodniej – regionu, któremu grożą skutki kryzysu żywnościowego wywołanego przez Rosję.
– Poza tym kontrnarracja – Andrzej Duda udaje się do Afryki, by pokazać, że to, co w Afryce rozpowiada Rosja na temat przyczyn jej agresywnej wojny jest nieprawdziwe. Wyjaśnienie tego twarzą w twarz przywódcom afrykańskim jest bardzo skuteczną metodą. O Afryce chyba zapomniano, a to jest błąd Zachodu – mówił szef prezydenckiego BPM.