Franciszek otrzymał ten ekskluzywny motocykl od jego producenta z okazji 110. rocznicy założenia firmy, podczas zjazdu kilkudziesięciu tysięcy „harleyowców” we włoskiej stolicy. Nie ustalono, czy kiedykolwiek się na nim przejechał. Cena rynkowa tego pojazdu to ok. 20 tys. euro, ale oczekuje się, że „papieski Harley” pójdzie pod młotek za znacznie większą sumę.
Zaraz po motocyklu na aukcji w Paryżu sprzedana zostanie skórzana kurtka motocyklowa Harley Davidsona, również podpisana przez Franciszka.
Papież oddał podarowany mu w czerwcu zeszłego roku motocykl dyrekcji schroniska Caritas w Rzymie i już wtedy zapowiedziano, że pojazd zostanie sprzedany na aukcji, a z uzyskanych w ten sposób pieniędzy odremontowany zostanie ośrodek, który udziela schronienia ubogim z Wiecznego Miasta – stołówka i noclegownia założona przez księdza Luigiego Liegro, która znajduje się w pobliżu rzymskiego dworca Termini.