G. Nausėda: Napięta sytuacja bezpieczeństwa nie może utrudniać integracji europejskiej Mołdawii

Napięta sytuacja bezpieczeństwa w sąsiedztwie i prowokacje w regionie naddniestrzańskim nie mogą hamować europejskich aspiracji integracyjnych Mołdawii – mówi prezydent Litwy Gitanas Nausėda.

BNS
G. Nausėda: Napięta sytuacja bezpieczeństwa nie może utrudniać integracji europejskiej Mołdawii

Fot. bns foto/Lukas Balandis

Prezydent w sobotę rozpoczął roboczą wizytę w Mołdawii i spotkał się z prezydent Maią Sandu w Kiszyniowie.

Według prezydencji przywódcy Litwy i Mołdawii omówili oni wojnę na Ukrainie, sytuację bezpieczeństwa w regionie, a także perspektywę integracji europejskiej Mołdawii.

„Podczas spotkania z Sandu prezydent powiedział, że napięta sytuacja bezpieczeństwa w sąsiedztwie i niepokojące prowokacje w regionie naddniestrzańskim nie powinny stać się przeszkodą na drodze integracji europejskiej Mołdawii” – czytamy w raporcie.

Prezydent Litwy powiedział, że Litwa zdecydowanie popiera dążenia integracyjne Mołdawii do Europy i wierzy w europejską przyszłość kraju.

Prezydent omówił także z przywódcą Mołdawii kwestię niezależności energetycznej od Rosji. Nausėda podkreślił, że dywersyfikacja źródeł energii, inwestycje w zieloną energię i zwiększenie efektywności energetycznej zapobiegną w przyszłości szantażowi energetycznemu Rosji i pomogą zapewnić bezpieczeństwo energetyczne Mołdawii.

„Rosja używa energii jako narzędzia szantażu. Litwa zmierzyła się z tym w przeszłości i wyciągnęła wnioski, więc jesteśmy gotowi pomóc Mołdawii i podzielić się naszym doświadczeniem” – powiedział litewski przywódca.

Prezydenci rozmawiali także o solidarności z Ukrainą w przyjmowaniu uchodźców wojennych. Lider Litwy podkreślił, że Litwa będzie kontynuować humanitarne, polityczne i gospodarcze wsparcie dla Mołdawii.

Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel obiecał w tym tygodniu, że Unia Europejska zwiększy pomoc wojskową dla Mołdawii w następstwie serii tajemniczych ataków w kontrolowanym przez separatystów prorosyjskim regionie sąsiada Ukrainy.

Mołdawia twierdzi, że incydenty w Naddniestrzu zostały spowodowane przez siły prorosyjskie.

Naddniestrze jest nierozpoznanym separatystycznym regionem Mołdawii, graniczącym od wschodu z Ukrainą. Prorosyjscy separatyści w tym regionie, zamieszkiwanym przez około 470 tys. osób kontrolowanych od wojny z Mołdawią w 1992 roku.

Rosja ma w Naddniestrzu około 1,5 tys. żołnierzy nazywanych siłami pokojowymi.

W zeszłym tygodniu Naddniestrze zgłosiło kilka eksplozji, które określiło jako „ataki terrorystyczne”. Doniesiono o trafieniu w budynek regionalnego Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego, jednostkę wojskową oraz należącą do Rosji wieżę radiową.

Obawy, że trwająca na Ukrainie wojna może rozprzestrzenić się na region, spotęgowało niedawne oświadczenie rosyjskiego generała, że ​​24 lutego tzw. specjalna operacja wojskowa Kremla miała na celu utworzenie lądowego korytarza przez południową Ukrainę do Naddniestrza.

Kijów oskarżył Rosję o destabilizację regionu i stworzenie pretekstu do interwencji militarnej.

PODCASTY I GALERIE