
„Rosyjscy turyści, którzy nie otrzymali wizy z krajów bałtyckich, mogą ubiegać się o wizę w dowolnym państwie członkowskim UE. A gdy im się to uda, wielu z nich nadal będzie podróżować do krajów położonych najbliżej granic Rosji i Białorusi, tj. do krajów bałtyckich, a nie do tych, które dawały wizy” – podkreślił minister.
G. Landsbergis podkreślił, że Litwa już odnotowała wzrost liczby rosyjskich turystów przyjeżdżających z wizami wydanymi przez inne kraje UE. Po tym, jak UE ograniczyła ruch lotniczy z Rosją, kraje bałtyckie stały się „odskocznią” dla podróżujących do Europy z Rosji i Białorusi – powiedział minister.
„To zbyt przystępna atrakcja dla tych, którzy chcą cieszyć się trochę europejskim stylem życia, ale jednocześnie wspierać wojnę prezydenta Putina” – napisał G. Landsbergis.
Według niego, członkowie UE wydający wizy Rosjanom nie tylko ignorują rosyjskie okrucieństwa wobec Ukraińców, ale także „zapraszają rosyjskich turystów do krajów bałtyckich”.
„Ale Estonia, Łotwa i Litwa nie chcą przyjąć rosyjskich imigrantów, z których większość popiera wojnę Putina – przynajmniej do czasu zwycięstwa Ukrainy” – powiedział G. Landsbergis.
Wezwał do rozwiązania kwestii wydanych wcześniej wiz, które są ważne przez 3 lata. „Oznacza to, że nawet jeśli nie zostaną wydane żadne nowe wizy, znaczna liczba turystów nadal będzie mogła cieszyć się europejskim życiem, z którym według rosyjskich i białoruskich urzędników muszą walczyć” – napisał minister.
G. Landsbergis wezwał Europę do znalezienia wspólnego i skutecznego rozwiązania, aby „zakaz wiz był jak najbardziej skuteczny” i zaproponował zawieszenie ważności już wydanych wiz przynajmniej do końca wojny i przyjmowanie tylko osób ubiegających się o azyl, a nie o urlop .
„Litwa mocno wierzy w europejską solidarność i wspólne rozwiązania. Choć słyszymy sprzeciw niektórych państw członkowskich wobec zakazu wiz, apelujemy do wszystkich, którzy nadal wierzą w wartości europejskie, aby przynajmniej przyjrzeli się wizom, które już zostały wydane” – napisał minister.
„A jeśli jest jakieś wahanie, musimy powiedzieć wyraźne „nie” bezwstydnym Rosjanom na granicy, którzy lubią mieć wszystko za darmo, ale zostawiają otwarte drzwi Europy dla działaczy demokratycznych i tych, którzy są prześladowani przez autorytarne reżimy Moskwy i Mińsku” – powiedział G. Landsbergis.
Kraje bałtyckie zaostrzyły wydawanie wiz Schengen obywatelom Rosji i Białorusi, a odnotowująca dużą liczbę przyjazdów Finlandia również zgłosiła 90% ograniczenie wydawania wiz Rosjanom. Jednak niektóre kraje UE nie popierają zakazu obejmującego całą unię, kanclerz Niemiec Olaf Scholz otwarcie powiedział, że nie popiera tej inicjatywy.