O tym, czym jest chroniczne zmęczenie, jak je rozpoznać i co zrobić, aby odzyskać siły, opowiada doktor nauk medycznych Vitalija Ligeikaitė, współpracująca z marką „Aconitum“.
Zmęczenie, które nie mija
Chroniczne zmęczenie nie ogranicza się do braku sił – to szerokie spektrum objawów, które u każdego mogą wyglądać inaczej. Jedni cierpią z powodu problemów ze snem: długo nie mogą zasnąć, budzą się w nocy lub rano wstają wyczerpani. Inni zmagają się z kłopotami z pamięcią, koncentracją, a także z objawami somatycznymi – bólami mięśni, stawów, głowy, nadmiernym poceniem się, trudnościami w oddychaniu, brakiem apetytu i ogólnym rozdrażnieniem.
– Osoba dotknięta chronicznym zmęczeniem nie toleruje zwykłego wysiłku, nie regeneruje się po odpoczynku, często czuje się zmęczona nawet po ponad ośmiu godzinach snu. Może też pojawić się nadwrażliwość na światło, dźwięki, problemy z mówieniem czy orientacją – tłumaczy lekarka.
Dolegliwości te potrafią zmieniać się z dnia na dzień, dlatego często są mylone z objawami innych chorób, co prowadzi do niepotrzebnego niepokoju.
Kiedy mówimy o syndromie chronicznego zmęczenia?
Nie istnieje jeden test, który pozwala jednoznacznie stwierdzić obecność syndromu chronicznego zmęczenia. Jak wyjaśnia V. Ligeikaitė, diagnozę można rozważać, gdy objawy utrzymują się przez minimum sześć miesięcy i nie można ich powiązać z inną chorobą.
Zmęczenie po przebytej infekcji wirusowej lub w okresie przesilenia wiosennego to sytuacje przejściowe, które nie powinny trwać długo. Jeśli jednak złe samopoczucie utrzymuje się przez dłuższy czas i brak jest wyraźnego czynnika wywołującego, warto zacząć rozważać diagnozę CFS (Chronic Fatigue Syndrome).
Odpoczynek nie wystarczy – potrzeba planu
Badania wskazują, że przyczyną syndromu mogą być m.in. niezaleczone infekcje, zaburzenia neurologiczne, stres, urazy, a także alergie. Jednak walka z chronicznym zmęczeniem wymaga przede wszystkim pracy nad stylem życia.
– Kluczowe jest uporządkowanie dnia: stały rytm snu, umiarkowany wysiłek fizyczny najlepiej na świeżym powietrzu, aktywność o tej samej porze, ekspozycja na światło słoneczne. To sprzyja produkcji serotoniny, a wieczorem melatoniny, poprawiającej sen. Niezwykle istotne jest też przywrócenie prawidłowej pracy mięśni i unikanie długotrwałych, niekorzystnych pozycji – radzi dr Ligeikaitė.
Wskazane są również zabiegi fizjoterapeutyczne: elektrostymulacja, hydroterapia czy światłoterapia.
Pomoc z natury – ekstrakt z różeńca górskiego
W procesie odzyskiwania energii mogą pomóc także suplementy roślinne. Dobrym przykładem jest preparat „Vironox Jėgoms atstatyti“ firmy „Aconitum“, zawierający 12 składników aktywnych wspierających metabolizm energetyczny i pracę układu nerwowego.
– Szczególne miejsce w składzie zajmuje różeniec górski (Rhodiola rosea). To roślina, która zwiększa poziom serotoniny, dopaminy i noradrenaliny w mózgu, poprawiając nastrój, koncentrację i redukując zmęczenie. Już po tygodniu stosowania 400 mg ekstraktu wiele osób odczuwa wzrost energii, a po dwóch miesiącach objawy chronicznego zmęczenia znacznie się zmniejszają – tłumaczy lekarka.
Wnioski?
Nie ignorujmy zmęczenia, które trwa tygodniami czy miesiącami. To nie tylko oznaka wyczerpania, ale też sygnał, że organizm potrzebuje realnej zmiany – zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Kluczem jest uważność, diagnoza i konsekwentna praca nad sobą.
