
„Otworzyło się teraz okno, w którym inwazja może rozpocząć się w dowolnym momencie i należy jasno powiedzieć, że obejmuje to okres podczas igrzysk olimpijskich” — powiedział szef USA, odrzucając oświadczenia, że Moskwa będzie czekać na zakończenie igrzysk w Pekinie, aby nie rozgniewać jego sojusznika — Chiny.
„Ogólnie rzecz biorąc, nadal obserwujemy bardzo niepokojące oznaki eskalacji Rosji” – powiedział A. Blinken po spotkaniu w Melbourne z kolegami z tzw. Kwartetu z Australii, Indii, Japonii i Stanów Zjednoczonych.
A. Blinken powiedział, że Stany Zjednoczone będą „o wiele bardziej skłonne do rozwiązania swoich nieporozumień” z Rosją „poprzez dyplomację”.
„Dołożyliśmy wszelkich starań, aby porozmawiać z Rosją” – powiedział.
„Jednocześnie jednak bardzo wyraźnie wzmacniamy nasze odstraszanie i obronę oraz wysyłamy jasny sygnał do Rosji, że jeśli wybierze ścieżkę ponownej agresji, będzie to miało ogromne konsekwencje” – powiedział A. Blinken.
Poprzedniego dnia prezydent USA Joe Biden wezwał wszystkich Amerykanów na Ukrainie do natychmiastowego opuszczenia kraju, wysyłając wskazówkę, że wojna nieuchronnie się zbliża.