
Wieczorem w dniu 21 lipca 2023 roku młodzież z dekanatu Solecznickiego, pod opieką księdza wikarego Walentego Dulko z Solecznik i s. Ernesty Tichutina, Misjonarki Świętej Rodziny z Ejszyszek wyruszyła w drogę do Zakopanego, by w jednym z najpiękniejszych zakątków Polski przeżyć przygodę spotkania z Bogiem w towarzystwie swoich rówieśników. Mottem tej wakacyjnej przygody stały się słowa świętego papieża Jana
Pawła II: „Musicie od siebie wymagać!”
Pierwszym punktem naszego wspólnego spotkania z Bogiem na wakacjach stało się sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie – Łagiewnikach, gdzie dotarliśmy na Mszę Świętą w kaplicy świętej s. Faustyny Kowalskiej o 6.30 rano. Pomodliliśmy się przy sarkofagu z relikwiami s. Faustyny, zwiedziliśmy bazylikę Miłosierdzia Bożego, zjedliśmy śniadanie i ruszyliśmy na zwiedzanie Krakowa z przewodnikiem p. Tomkiem, który w sposób ciekawy i treściwy oprowadził nas po najważniejszych miejscach krakowskiej starówki. W południe ruszyliśmy w dalszą podróż i kolejnym miejscem, które wprowadziło nas w klimat naszych wakacji stało się rodzinne miasto św. Jana Pawła II, gdzie zwiedziliśmy dom-muzeum w którym mieszkał nasz papież oraz kościół parafialny, gdzie otrzymał sakramenty święte. Na wieczór dotarliśmy do naszego miejsca noclegu w Murzasichle, gdzie zjedliśmy obiadokolację i po rozlokowaniu spotkaliśmy się na wieczór integracyjny, który zakończyliśmy wspólną modlitwą.
Kolejny dzień naszego pobytu – niedzielę – rozpoczęliśmy od modlitwy i rozważania słowa Bożego w drodze na szlak przez Dolinę Kościeliską. Pan Przewodnik wytłumaczył wszystkim zasady bezpiecznego zachowania się na szlakach górskich i przeprowadził nas bezpiecznie przez nasz pierwszy szlak, którego największą atrakcją stały się Wąwóz Kraków oraz jaskinia – „Smocza Jama”, gdzie niektórym z nas trzeba było pokonać swoje lęki: akrofobii i klaustrofobii. Piękne było to, że jedni drugich tak bardzo wspierali w pokonywaniu trudności, że aż miło było obserwować, jak tworzą się piękne i dobre więzi przyjaźni. Po pokonaniu szlaku udaliśmy się do Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, gdzie spotkała nas miła niespodzianka: akurat trwały przygotowania do koncertu p.t. „Byśmy byli jedno” – poświęconemu pamięci św. Jana Pawła II, bł. kard. S. Wyszyńskiego i ks. F. Blachnickiego. Młodzież wyraziła ochotę obejrzenia koncertu, który przeplatany był fragmentami życiorysów oraz wypowiedzi tych słynnych osób. Po koncercie uczestniczyliśmy w Eucharystii, która została odprawiona w intencji naszych rodzin i naszej, oraz obejrzeliśmy wystawę i wysłuchaliśmy świadectwa o młodej dziewczynie – Helence Kmieć, która zginęła kilka lat temu posługując jako wolontariuszka na misjach w Boliwii. Po obiadokolacji odbył się turniej siatkarski w którym wzięli udział wszyscy uczestnicy. I ten dzień zakończyliśmy rachunkiem sumienia oraz modlitwą.
Następnego dnia wstaliśmy wcześniej niż poprzednio, bo czekały na nas ambitne szlaki górskie. Po śniadaniu i modlitwie podzieliliśmy się na trzy grupy odpowiednio do wieku i predyspozycji fizycznych ruszyliśmy, by doświadczyć czym jest wędrowanie po górach. Pierwsza grupa wybrała się na „Morskie Oko” i „Czarny Staw pod Rysami”, druga grupa – najliczniejsza, pod opieką s. Estery MSF i p. Teresy ruszyła na „Dolinę Pięciu Stawów Polskich”, a Ks. Walenty z 8 chłopakami ruszył przez „Dolinę 5 stawów” na „Szpiglasową przełęcz”. Wszyscy po dzisiejszym wysiłku wrócili baaaardzo zmęczeni, ale jeszcze baaaaardziej szczęśliwi i dumni z samych siebie, że udało im się pokonać trudności jak zewnętrzne tak i wewnętrzne. A dzieląc się wrażeniami, to mówili, że poczuli się jakby cały dzień spędzili w kinie formatu 5D 😊 Po obiadokolacji i krótkim odpoczynku zakończyliśmy dzień Eucharystią, którą odprawił nam ks. Walenty, a uczestnicy sami przygotowali śpiew i oprawę liturgiczną.
25 lipca pogoda nam się popsuła, ale planów nam nie naruszyła, gdyż, na prośbę uczestników, mieliśmy zarezerwowane bilety do Auschwitz-Birkenau – obozu zagłady z czasów II wojny światowej – dziś muzeum. Podróż tam i z powrotem zajęła nam ponad 6 godzin. Po drodze jeszcze raz mieliśmy okazję zjeść Kremówkę Papieską w Wadowicach i pomodlić się przy chrzcielnicy, gdzie był ochrzczony Jan Paweł II.
Zwiedzanie w Oświęcimiu trwało ok 4 godzin, młodzi naprawdę z wielką powagą i empatią przeżywali wszystko, co słyszeli od Przewodników i z wielkim szacunkiem poruszali się po tym tak trudnym w doświadczenia miejscu. Przy ścianie straceń wszyscy pomodliliśmy się modlitwą „Anioł Pański” za każdego, kto tam zginął. Inne grupy widząc modlącą się młodzież także do nas dołączyły. W drodze tam i z powrotem rozważaliśmy Słowo Boże, dzieliliśmy się świadectwem swojej wiary i powołania. Dzień tradycyjnie zakończyliśmy Eucharystią i modlitwą.
26 lipca pogoda nam się niestety popsuła jeszcze bardziej i tego deszczowego dnia tylko niewielka grupka „szaleńców” wyruszyła na szlak, który zaprowadził nas na „Rusinową polanę”, gdzie odwiedziliśmy o. Jerzego Latawca OP, który kiedyś pełnił posługę w Wilnie.
Wszyscy inni uczestnicy pod kierownictwem młodego studenta reżyserii Tomasza Matuizy i s. Estery Dubravskiej MSF wzięli udział w warsztatach teatralnych opartych na ewangelicznej Przypowieści o Siewcy, których podsumowanie mogliśmy oglądać w miniprzedstawieniach na wieczorze pogodnym. Młodzież bardzo pomysłowo i współcześnie podeszła do tematu i każde z czterech przedstawień niosło w sobie ważny i głęboki przekaz ukryty w ewangelicznej przypowieści. Po obiadokolacji uczestniczyliśmy jak zawsze w Eucharystii, a po obejrzeniu przedstawień, prezentacji talentów, krótkim podsumowaniu dnia i grillowaniu odbyła się upragniona dyskoteka, gdzie każdy mógł wyładować swoje emocje poprzez taniec i zabawę.
Następnego dnia dobry Bóg pocieszył nas dobrą pogodą i po śniadaniu i porannej modlitwie udaliśmy się do Pienin na Spływ Dunajcem tratwami, gdzie momentami udało nam się być w dwóch Państwach naraz, gdyż właśnie tu przebiega granica między Polską i Słowacją. Wysłuchaliśmy opowiadań i kawałów naszych przewodników łodzi – flisaków, a oglądanie górskich widoków oraz szum wody z potoku kojąco wpłynął nasze już trochę zmęczone i nie za bardzo wyspane ciała i dusze. 😊 Po spływie udaliśmy się spacerkiem wzdłuż rzeki na krzesełkową kolej linową, którą dotarliśmy do kolejnej atrakcji z adrenaliną – kolejkę grawitacyjną. Tam każdy doświadczył emocji związanych z szybkością, a po obiadokolacji czekała uczestników jeszcze jedna niespodzianka – odpoczynek wodny w Termach Chochołowskich. Radość nie miała granic. Ale sił na wieczorną Eucharystię uczestnikom jednak nie zabrakło.
Ostatniego dnia naszego pobytu wstaliśmy wreszcie nieco później i po śniadaniu, porządkowaniu pokoi i Mszy Świętej spotkaliśmy się na ostatnie spotkanie integracyjne podsumowujące czas naszych wspólnych wakacji w Bożej obecności. Każdy uczestnik mógł podzielić się swoimi wrażeniami i przeżyciami oraz każdy otrzymał dyplom za udział w „Wakacjach z Bogiem”. Zakończyliśmy wyćwiczeniem i zatańczeniem flash mob’u „Jerusalema” pod strugami deszczu, który nie zaćmił jednak naszych dobrych przeżyć i pozytywnych doświadczeń. W drodze powrotnej nie zbrakło oczywiście zakupów na słynnym zakopiańskim deptaku „Krupówki”, gdzie młodzież mogła wreszcie pozbyć się reszty złotówek. 😊
Na początku każdego dnia naszych „wakacji” czytaliśmy Ewangelię z dnia i mottem każdego dnia było jakieś „Słowo – klucz” na którym było oparte rozważanie do tej konkretnej Ewangelii. To Słowo towarzyszyło uczestnikom przez cały dzień, a przy modlitwie na zakończenie dnia zawsze było podsumowanie w formie Rachunku Sumienia – jak mnie udało się żyć tym Bożym Słowem dzisiaj.
W anonimowych ankietach podsumowujących „Wakacje z Bogiem 2023” młodzież odpowiadając na pytanie: „Czy ten czas wpłynął jakoś na Twoją wiarę – relację z Bogiem?” w większości odpowiadali, że ich wiara wzrosła, pogłębiła się, a kilka osób napisały, że wręcz przeżyły powrót do wiary i na nowo spojrzały na Eucharystię i doświadczyły Bożej obecności. Minęło zaledwie kilka tygodni od tych wakacji, a młodzież, która wcześniej się nie znała, albo mijała się ze sobą na ulicach, dziś spotykają się i razem spędzają czas. Chciałoby się wierzyć, że pozwolą oni Panu Bogu, by nadal działał w ich sercach i duszach i czynił z nich świadków Jego miłującej obecności w dzisiejszym świecie. A „wymaganie od siebie” będzie nie tylko hasłem wakacji, ale rzeczywistością ich codziennego życia, które jest pełne wezwań.
Dziękujemy wszystkim, kto przyczynił się do organizacji naszych „Wakacji z Bogiem”: przede wszystkim ks. Proboszczowi Rusłanowi Wilkielowi, parafianom z Solecznik i dyrekcji firmy „ASAMI” za dofinansowanie tej inicjatywy.
Animatorom i opiekunom: p. Jadwidze Butrymowicz i Teresie Grudzińskiej, s. Esterze Dubravskiej, Tomaszowi Matuizie i Jarkowi Kozarinu, dziękujemy za troskę i pomysły spędzania czasu.
Księdzu Walentemu Dulko za pomysł i organizację całości naszego wyjazdu oraz prowadzenie duchowe uczestników.