
Centrum Języka Polskiego i Kultury Polskiej Akademii Edukacji Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Wilnie przy wsparciu Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie od kilku miesięcy realizuje projekt dla młodzieży szkolnej pod nazwą Akademicka Strefa Twórczego Polonisty. To tradycyjnie realizowany cykl warsztatów i wycieczek, których celem jest rozwijanie kompetencji językowych, literackich i kulturowych uczniów klas starszych ze szkół polskich Wileńszczyzny. Spotkania te są okazją nie tylko do nauki, lecz także do zanurzenia się w polskiej kulturze i literaturze – w formie żywej, inspirującej i bliskiej.
W ramach tej inicjatywy 17 maja 2025 roku odbyła się literacko-krajoznawcza wycieczka pod hasłem Poznać i pokochać swój kraj. Trasa prowadziła przez Szetejnie i Kiejdany – miejsca szczególne, naznaczone obecnością jednego z największych poetów XX wieku – Czesława Miłosza. Podczas tego wyjazdu Akademicka Strefa Twórczego Polonisty połączyła „twórczych polonistów” z Uniwersytetu Witolda Wielkiego – wykładowców oraz studentów III i IV roku, a także spore grono uczniów z pięciu gimnazjów Wilna oraz rejonu wileńskiego wraz z nauczycielką.
Szetejnie – tam, gdzie wszystko się zaczęło
Podróż rozpoczęła się w Szetejniach – urokliwej miejscowości położonej w samym sercu Litwy. To tutaj, nad cichym nurtem Niewiaży, 30 czerwca 1911 roku przyszedł na świat przyszły noblista. Szetejnie były dla niego mitycznym początkiem, duchowym centrum, do którego powracał przez całe życie – nie tylko myślą, ale i słowem. „Zawsze twarzą byłem zwrócony do Rzeki” – wyznał w jednym z późnych wierszy.
Uczestnicy wycieczki, spacerując pośród spokojnych krajobrazów i kwitnących łąk, wysłuchali opowieści przewodniczki o życiu i dzieciństwie Poety, o jego rodzinie oraz o tym, jak silnie ta ziemia przenikała jego wrażliwość i twórczość. Choć dworu już nie ma, zaś aleja lipowa, niegdyś „droga pszczołom”, przeminęła, jak sam pisał, w miejscu dawnego świrna powstał skromny budynek Centrum Kultury im. Czesława Miłosza. To tutaj młodzież została serdecznie przyjęta i mogła doświadczyć, jak bardzo duch tego miejsca wciąż jest żywy.
Miłosz wspominał Szetejnie jako rajski ogród dzieciństwa – pełen ptasich treli i zapachu piwonii, lewkonii, nasturcji. Ten obraz, choć częściowo przysłonięty upływem czasu, wciąż rozbrzmiewa w jego poezji – jak echo tamtych dni.
Kiejdany – miejsce spotkania kultur
Kolejnym punktem wyprawy były Kiejdany – oddalone o 13 kilometrów od Szetejń. W zabytkowej starówce przewodniczka oprowadziła grupę po śladach wielokulturowej historii miasta. Przez wieki żyli tu obok siebie Litwini, Polacy, Żydzi, Szkoci i Niemcy, współtworząc barwną mozaikę religii, języków i tradycji. Szczególne wrażenie zrobiły dawne synagogi – milczące świadectwo obecności społeczności żydowskiej, tak tragicznie naznaczonej historią XX wieku.
Po zwiedzaniu uczestnicy odbyli krótki spacer brzegiem leniwej Niewiaży – tej samej rzeki, którą Miłosz opiewał w swoich wierszach. W Kiejdanach jej nurt wydaje się ciemniejszy, cięższy – jakby niosła więcej wspomnień. Ten moment zakończył się wspólnym obiadem, który stał się okazją do rozmów i integracji.
Poezja w murach historii
Zwieńczeniem dnia było zwiedzanie Regionalnego Muzeum w Kiejdanach – jednej z najstarszych placówek tego typu na Litwie. Przemierzając kolejne sale, uczestnicy mieli okazję przyglądać się eksponatom z różnych epok – od przedmiotów codziennego użytku po dzieła sztuki i pamiątki historyczne. Czas, jego nieubłagany bieg i przemijanie – tematy bliskie Miłoszowi – były tu odczuwalne niemal fizycznie.
W jednej z sal wyświetlono krótki film dokumentalny poświęcony dzieciństwu poety – sentymentalny obraz dawnego świata, pełen pięknych pejzaży i Miłoszowskiej refleksyjności. Zapanowała cisza, która naturalnie przerodziła się w skupienie podczas wspólnego czytania wierszy i fragmentów prozy. Każdy z uczestników miał swój moment – słowo po słowie budując aurę literackiego uniesienia.
To nie była tylko wycieczka. To było spotkanie z historią, językiem i poezją. Podróż do źródeł – tych osobistych, narodowych i literackich. Świadectwo tego, że duch Miłosza, duch miejsca i duch słowa – wciąż żyją i przemawiają.
Krystyna Syrnicka
Przedsięwzięcie jest współfinansowane ze środków Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie.