W Kanadzie można po polsku, a w Wilnie?

Dzisiaj w Radarze Wileńskim mamy wyjątkową wiadomość! Przysłała ją Sabina Giełwanowska, nasza była koleżanka radiowa, obecnie mieszkająca w Kanadzie. Na zdjęciu przysłanym przez Sabinę - przykład kanadyjskich standardów dotyczących obsługi klienta.

W Kanadzie można po polsku, a w Wilnie?

Fot. Małgorzata P. Bonikowska

„Taka drobna ciekawostka, na zasadzie kontrastu wobec realiów litewskich” – napisała Sabina Giełwanowska w komentarzu pod zdjęciem.

Na zdjęciu widzimy kartkę w drzwiach jednego z największych kanadyjskich banków – Scotiabanku. Bank informuje, że klienci mogą w nim być obsłużeni w ośmiu językach, w tym po polsku i po rosyjsku. Rzeczywiście, Litwa jeszcze nie dorównuje Kanadzie w tej kwestii!

Dziękujemy Sabinie za wiadomość i czekamy na kolejne!

Widzieliście coś ciekawego? Nie wiecie co z tym zrobić? Wysyłajcie swoje fotorelacje na Radar Wileński!

W tym miesiącu do wygrania podwójny bilet na koncert Maryli Rodowicz w Wilnie i nagrody niespodzianki! Warto się dzielić informacjami!

PODCASTY I GALERIE