Polskie ślady w Szwajcarii

Na Radarze Wileńskim mamy arcyciekawą wiadomość od Ali Wołodko, która natknęła się na polskie ślady w Szwajcarii.

Jak myślicie, gdzie jesteśmy? – Gdzieś w Warszawie, w Rzeszowie… Nie? Wówczas na pewno to Wilno lub Lwów. I tym razem pudło. Jesteśmy w Szwajcarii, w Raperswilu – cudne miasteczko oddalone o ok. 30 km od Zurychu, gdzie na wzgórzu z widokiem na jezioro i, tradycyjnie, na Alpy w tutejszym zamku mieści się nic innego jak Muzeum Polskie i Biblioteka Muzeum Polskiego. Muzeum zostało założone w roku 1870 przez polskiego emigranta Władysława hr. Broël-Platera, przy znacznym wsparciu szwajcarskich przyjaciół. Nieśli oni pomoc polskim powstańcom styczniowym i dzielnie wspierali starania polskich emigrantów w tworzeniu ośrodka polskiej kultury i historii. Obecnie Muzeum Polskiej Kultury i Historii dokumentuje wielowiekową historię związków polsko-szwajcarskich, działalność Szwajcarów w Polsce i Polaków w Szwajcarii. Przedstawia polską kulturę i historię, tradycje walk Polaków o wolność i wiarę aż po historię ruchu Solidarności i odzyskania wolności w roku 1989.

Szczególne miejsce zajmuje historia 2. Dywizji Strzelców Pieszych internowanych w Szwajcarii. Oprócz galerii malarstwa przedstawiony jest wkład Polaków w kulturę materialną i duchową Szwajcarii. Muzeum organizuje regularnie koncerty, wieczory autorskie i konferencje. A propos- jednym z fundatorów Muzeum był Wilniuk!

Na koniec warto zaznaczyć, że prawie w każdym państwie na świecie można znaleźć polskie ślady. Może byłby to niezły cel życia? Zastanowię się…

Dziękujemy za wiadomość oraz czekamy na kolejne!

Zachęcamy wszystkich Czytelników do przysyłania swoich wiadomości. W tym miesiącu rozlosujemy podwójne zaproszenie do kina Forum Cinemas!

Redakcja zw.lt nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji nadesłanych przez Czytelników.

Zobacz Więcej
Zobacz Więcej