
Od 8 do 23 czerwca w Wileńskiej szkole początkowej na Antokolu działał obóz letni pt. „Rozwój umiejętności życiowych” dla uczniów w wieku 7-10 lat . Cieszymy się, że dołączyli się do nas uczniowie z kilku placówek oświatowych miasta Wilna, a mianowicie: z Gimnazjum inżynieryjnego
im J. Lelewela, ze Szkoły – przedszkola „Wilia” i ze Szkoły – przedszkola „Zielone Wzgórze”.
Pierwszy dzień pobytu w obozie był skierowany bardziej na zapoznanie się. Były to gry i zabawy integracyjne, po których już nie zostało „nieśmiałych”.
W ciągu tych dwunastu dni bycia razem dzieci miały wiele wycieczek, zajęć, edukacji, a nawet terapii. Były to zajęcia terenowe na starówce wileńskiej, podczas których dzieci mogły dowiedzieć się wielu ciekawostek dotyczących Wilna i całej Litwy, popływać statkiem po rzece Wilii
podziwiając przy tym nasze piękne miasto z innej perspektywy.
Niezapomniane zajęcia w Muzeum Straży Celnej w Wilnie, gdzie pan kynolog przyprowadził psy – tropicieli, opowiedział nam o
ciekawej pracy kynologów, pokazał jak psy potrafią wykryć przedmioty zakazane. Byliśmy też na posterunku straży pożarnej. Dzieci dowiedziały się w jaki sposób pracują strażacy oraz miały okazję
obejrzeć wozy strażackie, łódki ratunkowe i specjalne motocykle wodne.
Odbyła się też wyprawa do Instytucji Terenów Chronionych, gdzie dowiedzieliśmy się o terenach i zwierzętach chronionych na
Litwie. Kolejna ciekawostka – spotkanie z harcerzami w „Słonecznej Dolinie”. Harcerze opowiedzieli o sobie oraz zaprezentowali rozmaite gry i zabawy. Była też kolorowa edukacja-terapia w pracowni
plastycznej, gdzie uczniowie uczyli się łączyć kolory i rysować piaskiem.
Kilkakrotnie podczas trwania obozu mieliśmy zajęcia relaksacyjne, podczas których medytowaliśmy i uczyliśmy się prawidłowo oddychać. Uczyliśmy się też chwytów obronnych Karate, próbowaliśmy tańczyć Zumbę.
Wycieczka do Kowna – jeden z najatrakcyjniejszych dni naszego obozu. Mieliśmy okazję poznać historię Kowna. Przeszliśmy się wzdłuż murów obronnych, zwiedziliśmy katedrę, byliśmy nad ujściem rzeki Wilii do Niemna. Dzieci były zachwycone także i tym, że obiadek jedliśmy w cieniu
drzew nad Niemnem, nieopodal zamku. I była to pizza.
Kolejną atrakcją tego dnia było muzeum zoologiczne i Morze Kowieńskie.
Na zakończenie obozu dzieci sprawdziły swą wytrwałość w podróżowaniu trolejbusem, autobusem i nawet pociągiem, oglądały samoloty z tarasu widokowego, znajdującego się obok lotniska.
Po powrocie był czas na podsumowanie obozu – dzieci w twórczy sposób wyraziły swe wrażenia w rysunkach, które następnie stały się częścią dużego plakatu-mozaiki. Obóz obfitował w pozytywne doświadczenia, emocje i przygody. Teraz nadszedł czas pożegnać się i spędzić kilka dni w zaciszu domowym, po czym dzieci napewno będą pełne sił i ciekawości, co przyniesie im pozostała część wakacji! Niech żyje lato! Ale frajda…