W sobotę od 17.00 aż do samej nocy na skrzyżowaniu przy centrum handlowym „Ozas” nie pracował żaden semafor. Piesi oraz kierowcy byli spanikowani. Piesi próbowali posługiwać się dwoma prawidłami: „Nie ma samochodów – biegnę” oraz „O, ktoś pobiegł, to i ja za nim!”. Samochody nie chciały puszczać pieszych. Kierowcy także mieli swoje prawidła: „Wepchnę się między samochody – wpuszczą” i „Będę wciskał klakson – na pewno pomoże”. Najbardziej zdziwiło mnie to, że semafor przez tak długi czas nie został naprawiony. A może to było jakieś testowanie wilnian, przecież spawdzano szybkość u pieszych, reakcję u kierowców i trzymanie nerwów na wodzy” – napisał Waldemar Baran.
Dziękujemy za ciekawą relację i czekamy na kolejne.
Do wysyłania zdjęć zachęcamy wszystkich Czytelników. W grudniu w Radarze Wileńskim co tydzień rozlosujemy podwójne wejściówki do parku wodnego Vichy, które można wykorzystać każdego dnia! Wejściówka obejmuje 4-godzinny pobyt w parku wodnym wraz z sauną! Więcej szczegółów na stronie parku wodnego Vichy.
