• Opinie
  • 11 września, 2013 6:05

Ustawa o mniejszościach zostanie przyjęta, jeśli będzie faktyczna, a nie formalna wola polityczna

Ustawa o mniejszościach narodowych zostanie przyjęta, jeśli wśród rządzących będzie faktyczna, a nie formalna wola polityczna, sądzą zapytani przez zw.lt litewscy politolodzy.

Antoni Radczenko
Ustawa o mniejszościach zostanie przyjęta, jeśli będzie faktyczna, a nie formalna wola polityczna

„Są wszystkie warunki do tego, żeby taka ustawa została przyjęta. Czy wystarczy woli politycznej do podjęcia takiej decyzji, to już jest inne pytanie. Tu trudno prognozować. Jeśli koalicja podejdzie do tej kwestii formalnie, to nie przejdzie. Może powtórzyć się sytuacja sprzed kilku lat. Konserwatyści też proponowali pewne inicjatywy (w 2010 r. Sejm odrzucił rządowy projekt Ustawy o nazwiskach) i część socjaldemokratów głosowała przeciw, bo to był projekt konserwatystów” – powiedział zw.lt Šarūnas Liekis, historyk i politolog.

Zdaniem politologa wpływ na decyzję koalicji mogą mieć różne czynniki: interesy poszczególnych grup, zobowiązania międzynarodowe i obustronne.

„Ważną kwestią jest to, jaki kształt będzie mieć ta Ustawa? Jaką formę i jaką treść” – podkreślił politolog.

Sukces zależy od AWPL

„Trudno powiedzieć, czy zostanie przyjęta. Nie widzieliśmy jeszcze samego projektu. Znamy go raczej z opowiadań. Sądzę, że to wiąże się z przyszłością koalicji. Jeśli koalicja będzie trwała i konsekwentnie wykonywała swój program, to Ustawa będzie przyjęta. W tej kwestii pozostaję umiarkowanym optymistą” – powiedział Andrzej Pukszto, kierownika Katedry Politologii na Uniwersytecie Witolda Wielkiego w Kownie.

„Wiele będzie zależało od samej AWPL, bo to ona jest teraz głównym moderatorem wokół tej dyskusji. Na ile będzie potrafiła przekonać swoich partnerów koalicyjnych” – dodał A. Pukszto.

Premier i Ustawa

Wczoraj premier Litwy Algirdas Butkevičius oświadczył, że projekt Ustawy o mniejszościach narodowych w ciągu dwóch tygodni zostanie rozpatrzony przez strategiczny komitet rządu. Chociaż wcześniej skrytykował pomysł z dwujęzycznymi napisami.

„W mojej ocenie powinniśmy zrozumieć, że wszyscy jesteśmy obywatelami Litwy, a zatem warunki dla wszystkich obywateli powinny być równe. Oznacza to, że nie powinno być znaków w dwóch językach, jeśli szanujemy nasze państwo, naszą konstytucję i prawo naszego kraju” – powiedział w wywiadzie dla BNS premier.

Wcześniej koalicja rządząca, w skład której wchodzi również AWPL, zapisała w swym programie, że mają zostać rozwiązane wszelkie kwestie dotyczące mniejszości narodowych, m.in. dwujęzyczne napisy oraz oryginalna pisownia nazwisk. Szef litewskiej dyplomacji Linas Linkevičius po wypowiedzi premiera poinformował, że program rządowy nie został zmieniony.

PODCASTY I GALERIE