• Opinie
  • 26 września, 2018 6:02

Tomasz Otocki: Prezydent Łotwy będąc poganinem spotkał się z papieżem

We środę (25 września) papież Franciszek zakończył pielgrzymkę w krajach bałtyckich. 24 września odwiedził Łotwę, a dzień później Estonię. W rozmowie z zw.lt dziennikarz i publicysta „Przeglądu Bałtyckiego Tomasz Otocki, który specjalizuje się w sprawach łotewskich i estońskich mówi, że z pewnością reakcja na wizytę papieża w tych państwach była bardziej stonowana niż na Litwie.

Antoni Radczenko
Tomasz Otocki: Prezydent Łotwy będąc poganinem spotkał się z papieżem

Fot. PAP/EPA / ALESSANDRO DI MEO

Specyfika łotewska i estońska. Im bardziej na północ, tym sytuacja Kościoła Katolickiego staje się trudniejsza, bo Litwa podobnie jak Polska jest w swej większości krajem katolickim. Z pewnością jeśli chodzi o wpływy kościoła, to są mniejsze niż w Polsce, ale sama historia Litwy jest katolicka z niewielkimi mniejszościami protestanckimi i prawosławnymi. Na Łotwie katolicy stanowią mniejszość. Jest tylko jedna katolicka prowincja łotewska – Łatgalia, czyli dawne polskie Inflanty, gdzie mieszkają do dzisiaj Polacy. Papież odwiedził tę prowincję, a mianowicie bazylikę w Agłonie, która jest jednym z najpiękniejszych zabytków w Inflantach. Z tego co wiem, do Agłony przyjechało wiele Łotyszy z całego kraju. Papież był w dwóch miejscach w Rydze, gdzie odprawił mszę w katedrze protestanckiej i Agłonie, czyli w sercu katolickiej Łatgalii.
W Estonii jest zaledwie ok. 5 tys. katolików. Jest ona krajem jeszcze bardziej specyficznym niż Łotwa, która jest państwem wielokonfesyjnym, gdzie największym wyznaniem są historyczni Luteranie, a dalej katolicy i prawosławni. Chociaż Estonia historycznie jest zaliczana do krajów luterańskich. Przed wojną katolikami byli głównie polscy emigranci. Utworzono tam arcybiskupstwo katolickie.
Obecnie w Estonii jest zaledwie kilka parafii katolickich, chociaż to się zmienia. Estończycy zostają katolikami. To są ludzie, którzy dotychczas nie mieli żadnych związków z katolicyzmem. Często to są jedyni katolicy w rodzinie, ale coś ich przyciągnęło do kościoła, czego nie znaleźli w kościele protestanckim. Najważniejszą jest parafia katedralna, gdzie co niedzielę odbywają się msze w trzech językach: po polsku, estońsku i rosyjsku. Często bywam w Tallinie i na polskiej mszy niedzielnej kościół jest cały wypełniony, ponieważ przyjeżdża sporo turystów z Polski. Mniejszość polska w Tallinie jest niewielka, ale tradycyjnie skupia się wokół kościoła. Zawsze po mszy odbywa się spotkanie integracyjne dla Polaków.
W Tallinie od trzech lat działa polski ksiądz Wodzisław Szczepanik pochodzący z Podlasia. Są parafie w Parnawie, Tartu, Narwie.

Dlaczego Estonia? Estończycy byli zdziwieni, że przyjeżdża do nich papież, bo jest tyle krajów katolickich, których jeszcze nie odwiedził. Wydaje mi się, że papież po prostu potraktował kraje bałtyckie jako pewną całość. Podążył tą sama drogą co Jan Paweł II w 1993 roku. Estonia jest najbardziej świeckim państwem z trzech krajów bałtyckich. 75 proc. deklaruje że są niewierzący. Jest również najbardziej liberalna obyczajowo, bo jako jedyny kraj bałtycki zalegalizował związki homoseksualne.
Polak katolik. Katolików na Łotwie jest 20 proc. i podobnie jak Polacy na Litwie zbitka Polak-katolik na Łotwie obowiązuje, jak najbardziej. Najbardziej znaną osobą, jeśli chodzi o polską społeczność na Łotwie, jest arcybiskup Rygi Zbigniew Stankiewicz, który pochodzi z polskiej rodziny w Łatgalii. Przez wiele lat działał w Związku Polaków na Łotwie. Mówi świetnie po polsku. Często występuje w polskich i łotewskich mediach. Wypowiada się w sprawach obyczajowych, kulturowych, nawet gospodarczych. W ostatnim wywiadzie mówił o gigantycznej emigracji.

Poganie i papież. Z tego co wiem Ramūnas Karbauskis, który jest poganinem zbojkotował wizytę papieża. To ciekawe, bo prezydent Łotwy Raimonds Vējonis też jest poganinem, który osobiście o tym dużo nie mówi. Jednak do mediów łotewskich przedostała się informacja, że prezydent nie jest chrześcijaninem, tylko bliskie mu są tradycje pogańskie. W Polsce to może szokować, ale na Łotwie to jest naturalne. Jednak Raimonds Vējonis spotkał się z papieżem, jako z głowa państwa. Uczestniczył też w mszach papieskich.
Teraz na Łotwie jest ciekawy okres, bo trwa kampania wyborcza do Sejmu. Nie wiązałbym jednak wizyty papieża z kampanią wyborczą, bo kościół Katolicki jest dosyć neutralny jeśli chodzi politykę. W nabożeństwach papieskich wzięli udział również inni politycy. Tam to jest naturalne, że politycy biorą udział w nabożeństwach, chociaż dystans między kościołem a polityką jest o wiele większy niż w Polsce.

Rosyjska religijność. Prezydent Estonii Kersti Kaljulaid nie mówi nic o swoich sprawach wyznaniowych. Nigdy przynajmniej nie słyszałem. Politycy w Estonii są generalnie świeccy i mi się wydaje, że to bardziej politycy rosyjscy w tym kraju podkreślają swoją religijność. To ma charakter kulturowy, ponieważ prawosławie jest kojarzone z rosyjskością. W Estonii jest partia chrześcijańsko-demokratyczna, gdzie jest dużo ludzi wierzących, ale Estończycy są dosyć zamkniętym narodem i nie lubią mówić o tego typu sprawach. Dla nich to jest sprawa bardzo prywatna. Ludzie tak się nie afiszują, jak w Polsce i na Litwie

PODCASTY I GALERIE