Połowa mieszkańców Wilna popiera budowę stadionu, ale tylko jedna czwarta chce dodatkowych obiektów

Pięciu na dziesięciu mieszkańców Litwy popiera budowę Narodowego Stadionu w Wilnie, ale opinie na temat tego, czy na wzgórzach Szeskini powstanie tylko stadion, czy cały kompleks – z halą sportową, centrum konferencyjnym, muzeum, przedszkolem i innymi obiektami, są podzielone. Wynika to z badania przeprowadzonego przez agencję informacyjną BNS na zlecenie „Vilmorus”.

zw.lt/BNS
Połowa mieszkańców Wilna popiera budowę stadionu, ale tylko jedna czwarta chce dodatkowych obiektów

fot. BNS/Irmantas Gelūnas

Z danych wynika, że 27% respondentów popiera budowę całego kompleksu, 25,5% – tylko stadionu, a 29,8% uważa, że projekt powinien zostać w ogóle wstrzymany. Kolejne 17,7% nie miało wyrobionej opinii.

Budowa wielofunkcyjnego kompleksu w Wilnie z Narodowym Stadionem została wstrzymana już od półtora roku, ponieważ władze miasta dłużej niż planowano negocjowały zmiany w umowie koncesyjnej z Komisją Europejską.

Mer Wilna, Valdas Benkunskas, w ubiegłym tygodniu w wywiadzie dla agencji BNS powiedział, że spodziewa się wyników KE w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Obecnie w projekcie kompleksu przewidziano 15 obiektów – stadion na 18 tys. miejsc, halę, centrum konferencyjne, muzeum, przedszkole, boiska treningowe, stadion lekkoatletyczny i inne.

W Wilnie najwięcej przeciwników stadionu

Budowę Narodowego Stadionu popiera większość mieszkańców Wilna (56,2%), ale większa część z nich (29,9%) uważa, że powinien powstać tylko stadion. Budowie całego kompleksu sprzyja 26,3% mieszkańców stolicy.

W porównaniu z innymi miastami, w Wilnie jest najwięcej przeciwników stadionu: jedna trzecia (33,5%) uważa, że projekt powinien zostać wstrzymany. Kolejne 10,3% nie miało wyrobionej opinii.

Budowę stadionu w jednej lub drugiej formie popiera ponad połowa (56,7%) mieszkańców wsi: 30,5% popiera budowę całego kompleksu, a 26,2% tylko stadionu. Taka sama liczba uważa, że projekt powinien zostać wstrzymany.

W dużych miastach (Kownie, Kłajpedzie, Szawlach i Poniewieżu) oraz innych miastach poparcie dla stadionu lub kompleksu jest mniejsze – odpowiednio 42,6% i 53,1%. Mieszkańcy dużych miast częściej opowiadają się za wstrzymaniem projektu lub nie mają zdania (po 28,7%).

Wśród mieszkańców innych miast 32,6% opowiada się za wstrzymaniem projektu, a opinie na temat jego formy rozdzielają się prawie po równo: 26,7% uważa, że kompleks powinien być rozwijany, 26,4% – że tylko stadion.

Więcej zwolenników kompleksu wśród wyborców konserwatystów

Wielu wyborców popiera rozwój projektu stadionu w jednym lub drugim wariancie. Najmniej poparcia dla projektu mają wyborcy, którzy nie głosują (38%).

Najwięcej zwolenników całego kompleksu znajduje się wśród wyborców konserwatystów (34,6%), socjaldemokratów (32,9%) oraz Ruchu Liberałó (30,6%), natomiast jedynie stadion popierają wyborcy innych partii (42,3%), „chłopów” (32,8%) oraz „Świt nad Niemnem” (31%).

Za wstrzymaniem projektu najwięcej głosów pochodzi od wyborców innych partii (38,5%), „Świt nad Niemnem” (38,1%), Związku Demokratów „W Imię Litwy” oraz wyborców, którzy nie głosują (po 34%).

Posłowie z frakcji rządzącej „Świt nad Niemnem” w Sejmie proponują, aby rząd tymczasowo wstrzymał budowę Narodowego Stadionu, dopóki nie zostanie przeprowadzona szczegółowa ocena ekonomiczna, prawna i finansowa projektu.

Lider Związku Demokratów „W Imię Litwy” oraz przewodniczący Sejmu Saulius Skvernelis, powiedział, że projekt powinien realizować samorząd Wilna, nie angażując państwa, a jego głównym celem powinny być mecze piłkarskie, a nie koncerty czy inne wydarzenia.

Badanie również pokazuje, że kontynuacji budowy całego kompleksu bardziej sprzyjają młodsze osoby do 29 roku życia (42,9%), osoby z wyższym wykształceniem (32,2%), uczniowie i studenci (47,1%), a także osoby, których dochody na jednego członka rodziny przekraczają 901 euro (33,4%).

Za budową tylko stadionu opowiada się więcej osób w wieku 30-39 lat (30,6%), osoby bez wykształcenia średniego (32,6%) oraz pracownicy obsługi i techniczni (33,1%).

Projekt wstrzymania popiera głównie osoby starsze niż 70 lat (37,8%), osoby z wykształceniem średnim, wyższym i specjalnym (odpowiednio 30% i 29,9%), emeryci i osoby niepełnosprawne (37,8%) oraz bezrobotni (36,6%), a także osoby zarabiające poniżej 500 euro (31,8%).

„Kompleksu nie popierają także wyborcy samych realizatorów projektu”

Szef frakcji opozycyjnej „Wolność i Sprawiedliwość” w radzie miasta Wilna, Vydūnas Sadauskas zwrócił uwagę, że 7 na 10 osób ankietowanych nie popiera obecnego modelu projektu – kompleksu ze stadionem i innymi obiektami.

„To bardzo duża i wymowna liczba” – powiedział Vydūnas Sadauskas w rozmowie z BNS.

„Badanie jest bardzo wymowne i pokazuje wyniki tego, jak obecnie rozwijany i realizowany jest projekt” – dodał polityk.

Zauważył też, że ten model popiera tylko nieco ponad jedna trzecia konserwatystów, w tym burmistrz Wilna V. Benkunskas.

„Nawet wyborcy samych realizatorów projektu nie popierają jego rozwoju w takiej formie” – powiedział Sadauskas.

Wicemer: kompleks potrzebny społeczności sportowej

Wicemer Wilna Vytautas Mitalas uważa, że cały kompleks jest potrzebny wilnianom, zwłaszcza społeczności sportowej.

„Rozmawiając z przedstawicielami społeczności sportowej, z akademiami dziecięcymi, bardzo wyraźnie widzę zapotrzebowanie zarówno na stadion, jak i na boiska treningowe, część lekkoatletyczną, które są zaplanowane w tym kompleksie” – w rozmowie z agencją BNS, powiedział wicemer Wilna, Vytautas Mitalas.

Jego zdaniem, choć kompleks został zaplanowany, gdy spodziewano się uzyskać fundusze z Unii Europejskiej, to w miarę wzrostu liczby uczniów i osób uprawiających sport w Wilnie w ciągu ostatnich kilku lat potrzeba infrastruktury sportowej w stolicy wzrosła.

„Naturalnie, te dodatkowe obiekty, które nie są tylko Narodowym Stadionem, mogą być oceniane przez społeczeństwo nieco krytyczniej, ale po zapoznaniu się z potrzebami społeczności sportowej w Wilnie mogę z całą pewnością powiedzieć, że jeśli zostaną zbudowane, będą w pełni wykorzystane zarówno przez młodzież, jak i dorosłych” – powiedział wicemer Wilna.

Zdaniem wicemera Mitalasa, stanowisko jednej trzeciej wilnian, którzy opowiadają się za wstrzymaniem projektu, mogło być spowodowane długą historią rozwoju tego projektu.

„W tej długiej historii projektu myślę, że są po prostu sceptycy, którzy powiedzieliby (…), że nie wierzą, że ten projekt się ziści, i na pewno nie można ich za to winić” – dodał V. Mitalas.

W ubiegłym roku badanie opinii publicznej przeprowadzone przez „Vilmorus” na zlecenie BNS wykazało, że bud

owie kompleksu popiera 35,5% mieszkańców, podczas gdy 36,3% uważa, że nie powinno być budowane, ponieważ taki stadion już istnieje w Kownie.

Dokładne wyniki badania:

W badaniu „Vilmorus” zapytano respondentów:

„Czy według Pana/Pani projekt Narodowego Stadionu w Wilnie powinien być kontynuowany, czy powinien zostać wstrzymany?”

Odpowiedzi:

  1. Powinno się kontynuować budowę, wraz z innymi obiektami (stadion, hala sportowa, centrum konferencyjne, muzeum, przedszkole i inne obiekty) – 27%
  2. Powinien być budowany tylko stadion – 25,5%
  3. Projekt powinien zostać wstrzymany – 29,8%
  4. Nie mam zdania – 17,7%

Centrum Badań Opinii Publicznej „Vilmorus” przeprowadziło reprezentatywne badanie opinii publicznej w dniach 17-28 kwietnia. W badaniu wzięło udział 1000 osób powyżej 18. roku życia z 28 miast i 45 wsi. Maksymalny błąd badania wynosi 3,1%.

PODCASTY I GALERIE