
Tych nie brakuje – w poprzedniej kadencji Valotka dwukrotnie otrzymał nagany od komisji dyscyplinarnej powołanej przez byłego ministra kultury (sierpień i październik 2023 r.). Pierwsza dotyczyła porównania dwujęzycznych (litewskich i polskich) napisów w rejonie wileńskim do działań Rosjan w Donbasie (w trakcie programu Valotka, mówiąc o miejscowościach rejonu wileńskiego w większości zamieszkiwanych przez polską mniejszość narodową, stwierdził, że rzekomo tereny te mają być „polską strefą okupacyjną”, w której „miała miejsce gwałtowna polonizacja Litwinów” – więcej przeczytać można o tym tutaj); druga – użycia obraźliwego słowa čiurka w odniesieniu do migrantów z Azji Środkowej. W obu przypadkach wskazywano na stygmatyzujący charakter wypowiedzi i brak poszanowania dla zasady neutralności urzędnika państwowego.
W trakcie pełnienia przez siebie urzędu Valotka był rozpoznawalny głównie z uwagi na brak inkluzywnej polityki i sprzeciw wobec poszanowania języków mniejszości. Kierowana przez niego Państwowa Inspekcja Językowa wydawała nakazy zlikwidowania kolejnych napisów w rejonie wileńskim (m.in. w Ławaryszkach, we wsiach Bieliszki i Orzełówka, czy w Solecznikach). Warto zaznaczyć, że gminy te mają niebagatelne znaczenie dla polskiej społeczności zamieszkującej Litwę i są w znacznej większości zamieszkiwane przez tę mniejszość. Valotka swoje nakazy argumentował jednak tak: „To jest Litwa, tu obowiązuje litewskie prawo i nie może być polskich nazw miejscowości. To wszystko. (…) Na Litwie dozwolone są tylko litewskie nazwy miejscowości. Jest to regulowane przez ustawę o języku państwowym i ogólnie rzecz biorąc, istnieje powszechna praktyka europejska […] – Czy naród litewski chciałby oznaczyć polską strefę okupacyjną polskimi napisami? I nazywać to tradycyjnymi napisami? Nie zgadzam się z tym. (…) I co z tego, że chcą (mieszkańcy rejonu wileńskiego – przyp. red.; więcej o sprawie można przeczytać tutaj).
Nominacja Valotki następuje tuż po serii wyroków, w których litewskie sądy administracyjne potwierdziły, że dekoracyjne tablice litewsko-polskie w miejscowościach o zwartym osadnictwie mniejszości narodowych mogą korzystać z wyjątku przewidzianego w uchwale Państwowej Komisji Języka Litewskiego z 2012 r. Pierwszy z wyroków zapadł już w 2023 r., kiedy to Litewska Komisja Sporów Administracyjnych orzekła, że nakaz Państwowej Inspekcji Językowej dotyczący usunięcia dwujęzycznych tablic we wsiach Bieliszki i Orzełówka jest niezgodny z prawem i brak w nim uzasadnienia. Choć decyzja Komisji została następnie zaskarżona przez Inspekcję, 27 stycznia 2025 r. Regionalny Sąd Administracyjny w Wilnie oddalił skargę VKI, tym samym utrzymując w mocy decyzję Komisji i uznając legalność tablic. Sąd potwierdził, że napisy w języku polskim – umieszczone pod wersją litewską – spełniają warunki wyjątku przewidzianego w uchwale Państwowej Komisji Języka Litewskiego z 2012 r., dzięki czemu mogą zgodnie z prawem pozostać na miejscu.
Ponadto jeszcze w ubiegłym roku Naczelny Sąd Administracyjny na Litwie (LVAT) wydał przełomowe orzeczenie, uchylając kolejną decyzję VKI i potwierdzając legalność umieszczania dwujęzycznych tablic informacyjnych w rejonie solecznickim. Orzecznictwo to wskazuje, że krajowy system prawny dopuszcza ograniczone posługiwanie się językami mniejszości, jeżeli spełnione są wymogi co do pierwszeństwa języka państwowego oraz równorzędnej wielkości czcionki.
Valotka w swoich wypowiedziach negował także znaczenie Konwencji ramowej o ochronie mniejszości narodowych (zaznaczając, że ma ona tylko deklaratywny charakter). Konwencja w art. 11 ust. 3 zobowiązuje jednak państwa – strony do umieszczania tradycyjnych nazw lokalnych, nazw ulic i innych oznakowań topograficznych o charakterze publicznym w języku mniejszości. Rada Europy, o czym pisaliśmy już wcześniej, wielokrotnie zwracała uwagę Litwie, by ta podjęła wzmożone działania mające na celu implementację postanowień Konwencji ramowej, a w szczególności na nadal nierozwiązany problem dwujęzycznych tablic z nazwami ulic. Jako pełnoprawny członek zachodniej wspólnoty, Litwa musi respektować prawa mniejszości narodowych. W Unii Europejskiej stosowanie dwujęzycznych tablic jest już standardem, co potwierdza znaczenie ochrony i szacunku dla różnorodności językowej i kulturowej w społeczeństwie. Stanowisko to popiera Komitet Ministrów Rady Europy, który w ostatnich latach przyjął kilka zaleceń wzywających państwa do używania języków mniejszości na tablicach publicznych. Z tego powodu Rada Europy wzywa wszystkie odpowiednie władze publiczne we wszystkich Państwach-Stronach do pełnego wdrożenia postanowień Europejskiej Karty Języków Regionalnych lub Mniejszościowych (ECRML).
Stanowisko EFHR
Europejska Fundacja Praw Człowieka (EFHR) z zaniepokojeniem przyjmuje decyzję Ministra Kultury o powierzeniu Audriusowi Valotce drugiej pięcioletniej kadencji na stanowisku szefa Państwowej Inspekcji Językowej. Wybór osoby, która w poprzedniej kadencji dwukrotnie naruszyła urzędniczy kodeks etyki i publicznie stygmatyzowała mniejszości narodowe oraz migrantów, budzi poważne wątpliwości co do realizacji zasady bezstronności administracji oraz co do postępowania zgodnie z przyjętymi zasadami etycznymi i moralnymi.
Litewska Konstytucja gwarantuje każdemu prawo do zachowania tożsamości narodowej oraz równe traktowanie bez względu na język. Zobowiązania te wzmacnia Konwencja ramowa o ochronie mniejszości narodowych oraz Europejska Karta Języków Regionalnych lub Mniejszościowych, które nakazują państwom tworzyć warunki do używania języków mniejszości w życiu publicznym – w tym na tablicach informacyjnych w miejscowościach zamieszkałych przez mniejszości. Ostatnie wyroki litewskich sądów administracyjnych, utrzymujące w mocy dwujęzyczne oznakowanie w Orzełówce, Bieliszkach i Solecznikach, potwierdzają, że obowiązujące prawo dopuszcza takie rozwiązania, o ile język państwowy pozostaje na pierwszym miejscu.
Dotychczasowa praktyka VKI pod kierownictwem A. Valotki koncentrowała się na restrykcyjnym egzekwowaniu zakazów zamiast na dialogu z samorządami. Tego rodzaju strategia administracyjna nie tylko pogłębia napięcia społeczne i osłabia autorytet instytucji, lecz także naraża państwo na ryzyko sporów międzynarodowych i dalszych przegranych przed krajowymi sądami. Organ, który ma chronić język litewski – wartość wspólną wszystkich obywateli – powinien działać w sposób włączający, oparty na standardach praw człowieka oraz dobrej administracji.
EFHR apeluje do Ministra Kultury i do samej Inspekcji o:
- Przyjęcia jasnych wytycznych dotyczących dwujęzycznego oznakowania, w pełni zgodnych z aktualnym orzecznictwem sądowym.
- Powołania rady konsultacyjnej z udziałem przedstawicieli samorządów, organizacji pozarządowych i ekspertów językowych, która będzie opiniowała sporne sprawy przed wydaniem decyzji VKI.
- Wprowadzenia szkoleń antydyskryminacyjnych dla pracowników VKI, ukierunkowane na standardy Rady Europy oraz dobre praktyki państw, w których wielojęzyczne tablice funkcjonują od lat.
Fundacja deklaruje, że będzie nadal monitorować działalność VKI, udzielać pomocy prawnej osobom dotkniętym ewentualnymi naruszeniami oraz przedstawiać informacje o realizacji zobowiązań Litwy wobec wspólnoty międzynarodowej. W naszej ocenie efektywna ochrona języka litewskiego nie wymaga konfrontacji – przeciwnie, powinna opierać się na wzajemnym szacunku i uznaniu wielokulturowości kraju.