Ekstremistyczny Krym

Sąd Najwyższy zaanektowanej przez Rosję Republiki Krymu podjął 26 kwietnia decyzję o delegalizacji Medżlisu – tradycyjnego samorządu Tatarów Krymskich. Dwa tygodnie wcześniej prokuratura Krymu uznała tatarski organ za organizację ekstremistyczną i zabroniła mu działalności na terytorium półwyspu. Działania te spotkały się z krytyką ze strony przywódców wielu krajów i organizacji międzynarodowych, między innymi USA, Turcji, Unii Europejskiej, OBWE i ONZ. W swoich oświadczeniach domagali się oni od Rosji cofnięcia decyzji, która ogranicza prawa obywatelskie na Krymie i zaniechania prześladowań Tatarów Krymskich.

Nedim Useinow
Ekstremistyczny Krym

Fot. PAP/EPA

Zainteresowanie władz rosyjskich działalnością Medżlisu wynika z kilku przyczyn. Jedną z głównych jest fakt, że nie jest to zwykła organizacja społeczna czy polityczna, ale ciało przedstawicielskie z rozbudowaną strukturą regionalną. Medżlis posiada zarząd centralny na czele z obecnym przewodniczącym Refatem Czubarowem i ponad dwieście filii w rejonach Krymu oraz w krajach zamieszkania Tatarów Krymskich. Najważniejsze zagraniczne przedstawicielstwa funkcjonują w Uzbekistanie, gdzie mieszka kilkadziesiąt tysięcy osób tej narodowości. Tatarzy Krymscy zostali na rozkaz Stalina deportowani do Azji Środkowej w 1944 roku. Kiedy ZSRR chylił się ku upadkowi, w 1988 roku rozpoczęła się masowa repatriacja, do której nie wszyscy Tatarzy Krymscy zdołali dołączyć. Niemniej większości z nich udało się wrócić do ojczyzny i odrodzić na Krymie organizacje samorządu: Kurułtaj (zjazd delegatów wybieranych przez naród w powszechnym głosowaniu) i jego wykonawczy organ – Medżlis. Demokratyczna struktura i wybieralność władz decydują o legitymizacji samorządu tatarskiego, wokół którego naród w sposób szczególny jednoczy się w chwilach zewnętrznego zagrożenia.

Moskwa dąży do neutralizacji Medżlisu również dlatego, że nie udało się jej przejąć kontroli nad tą strukturą. Większość członków zarządu organu przedstawicielskiego Tatarów Krymskich konsekwentnie odmawia przejścia na stronę rosyjską i odwołania przewodniczącego Czubarowa, który aktywnie działa na forum międzynarodowym na rzecz przywrócenia anektowanego półwyspu Ukrainie. Kreml uważa, że likwidacja Medżlisu jest niezbędna, aby uciszyć Tatarów Krymskich, którzy przypominają Europie o łamaniu praw człowieka na półwyspie oraz przyczyniają się do utrzymania nałożonych na Rosję sankcji. Należy mieć na uwadze także fakt, że delegalizacja Medżlisu stanowi kolejny pretekst do nasilenia represji wymierzonych w ponad dwutysięczną grupę przedstawicieli medżlisów regionalnych, którzy z dnia na dzień stali się „ekstremistami”. Strach o własne życie i bezpieczeństwo rodzin z jakim będą odtąd żyli, jest elementem presji psychologicznej, wywieranej aby zmusić najaktywniejszych z nich do emigracji.

Kreml walczy z organizacjami Tatarów Krymskich i próbuje zdyskredytować ich liderów używając także dezinformacji i propagandy. Przykładem są trwające od początku roku niezapowiedziane rewizje Federalnej Służby Bezpieczeństwa w domach imamów i innych praktykujących Tatarów pod pretekstem szukania literatury ekstremistycznej. Aresztowano już kilkadziesiąt osób, część z nich po przesłuchaniu nadal przebywa w areszcie. Mimo że na Krymie praktycznie nigdy nie dochodziło do ataków terrorystycznych na tle religijnym, celem działań Kremla jest kreowanie obrazu Tatarów Krymskich jako potencjalnych terrorystów. Rosyjskie władze liczą na to, że Unia Europejska, która sama zmaga się z atakami tzw. fundamentalistów islamskich, złagodzi swoje stanowisko w sprawie prześladowań Tatarów Krymskich.

Po zdelegalizowaniu Medżlisu na anektowanym półwyspie liderzy Tatarów Krymskich zapowiedzieli kontynuację działalności i przenieśli siedzibę organu do Kijowa. Władze rosyjskie częściowo osiągnęły jednak zamierzony cel, polegający na utrudnieniu działalności kilku tysięcy aktywistów tatarskich, którzy nie wyjechali z Krymu. Dalsza ich aktywność z pewnością będzie kontynuowana w warunkach głębokiej konspiracji i obarczona ryzykiem większych niż wcześniej represji. Dlatego jednym z najważniejszych zadań, jakie stoją przed liderami ruchu – Mustafą Dżemilewem i Refatem Czubarowem (rosyjskie władze zakazały wjazdu na Krym) – będzie utrzymanie więzi z rodakami na okupowanym półwyspie oraz wiary w powrót półwyspu do Ukrainy.

Nedim Useinow jest politologiem i przedstawicielem Rady Koordynacyjnej Światowego Kongresu Tatarów Krymskich w Polsce.

*Ekstremistyczny Krym

PODCASTY I GALERIE