Stało się to, czego musieliśmy oczekiwać. Przewodnicząca frakcji Akcji wyborczej Polaków na Litwie – Związku chrześcijańskich rodzin w Sejmie RL Rita Tamašiunienė oraz inni politycy z ramienia AWPL-ZChR, a także prezes partii Waldemar Tomaszewski, zaczęli bronić Michała Mackiewicza.
Warto przypomnieć, że Waldemar Tomaszewski jest prezesem najbardziej licznego, Wileńskiego Oddziału Rejonowego ZPL, a jego zastępcą jest mer rejonu Maria Rekść. Podobna sytuacja ma miejsce w innych oddziałach. Na przykład prezesem Solecznickiego Oddziału Rejonowego jest mer samorządu Zdzisław Palewicz, w Trokach – poseł na Sejm RL Jarosław Narkiewicz. AWPL-ZChR posiada zatem dominującą władzę w najliczniejszej polskiej organizacji pozarządowej.
Michał Mackiewicz nawet nie planuje stawić się na wezwanie prokuratury RP. W jego opinii to Polska powinna sprawę przekazać litewskim służbom. To godne podziwu jak w zaskakująco szybkim czasie zmieniła się retoryka Mackiewicza. Przecież tyle lat „walczył” o polskość na Litwie, był wśród tych polityków, którzy w polityce, prowadzonej przez państwo litewskie, doszukiwali się negatywu wobec mniejszości polskiej, ciągle akcentowali jakieś konflikty, a teraz, promując swój mandat poselski mówi, że jest obywatelem Litwy i z Polską nie ma nic wspólnego. Wygląda to trochę głupio. Przecież Mackiewicz po prostu się boi, że w Polsce zostanie zatrzymany. Właśnie tego prezes ZPL próbuje uniknąć.
Przykre, że Michał Mackiewicz oraz ci, co go wspierają nadal niszczą wizerunek mniejszości polskiej. Negatywną reakcję można zauważyć nie tylko wśród mieszkańców Litwy, ale i w Polsce. Niechęć Mackiewicza, aby rozwiązać zaistniały problem, powoduje jeszcze głębszy kryzys. Jeżeli prezes ZPL nie popełnił przestępstwa, dlaczego więc się tak zachowuje? Martwa cisza i pasywność wśród polityków AWPL-ZChR być może wskazuje, że takich działaczy, jak Mackiewicz, może być o wiele więcej.
Związkiem Polaków na Litwie, a także większością oddziałów tej organizacji, kierują politycy z ramienia AWPL-ZChR, właśnie dlatego Akcję nazwałbym przyczyną kryzysu tej organizacji.
Robert Duchniewicz – jest radnym rejonu wileńskiego oraz przewodniczącym rejonowego oddziału Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej.