• Opinie
  • 22 kwietnia, 2014 6:03

Czy Tomaszewski ma szansę na drugą turę?

Biuro AWPL w ubiegłym tygodniu rozpowszechniło oświadczenie, w którym kandydat na prezydenta Waldemar Tomaszewski nie odrzuca możliwości trafienia do drugiej tury wyborów.

Antoni Radczenko
Czy Tomaszewski ma szansę na drugą turę?

Fot. Antoni Radczenko

„Formalnie rzecz ujmując pan Tomaszewski na drugą turę ma mało szans, ponieważ jego kandydatura bardziej utożsamia się z mniejszością narodową. To jest 5-7 proc. mieszkańców, czyli odpowiednio 5-7 proc. wyborców” – powiedział zw.lt Bogusław Grużewski, dyrektor Instytutu Pracy i Badań Socjalnych .

Chociaż zdaniem socjologa, AWPL i jej lider może powalczyć o dodatkowe głosy. „Z drugiej strony można założyć, że jego wyborcy są bardziej zdyscyplinowani. W najlepszym wypadku można zatem zyskać do 10 proc. To trzeba byłoby ocenić, jako wielkie zwycięstwo. Bo to byłaby z jednej strony mobilizacja mniejszości narodowych oraz przyciągniecie pewnej liczby osób litewskiej narodowości” – zaznaczył B. Grużewski.

Oświadczenie AWPL opierało się na sondażu przeprowadzonym na portalu delfi. „Największe szanse trafienia do drugiej tury wyborów prezydenckich ma Waldemar Tomaszewski. (…) Z danych na wtorek, 15 kwietnia, godz. 16 wynika, że największe szanse trafienia do drugiej tury wyborów prezydenckich ma przewodniczący AWPL, europoseł Waldemar Tomaszewski. Do wskazanego czasu głos na W. Tomaszewskiego oddało najwięcej – 28% (7552) – czytelników portalu. Ogółem udział w sondzie wzięło prawie 32 tys. czytelników” – napisano w oświadczeniu AWPL.

Na ten wynik mogło mieć wpływ kilka czynników. „Odnośnie tego sondażu delfi, gdzie głosują internauci, to mogła być większa mobilizacja, bo przedstawiciel, który wchodził na tą stronę, mógł zagłosować na Tomaszewskiego. Tu mogła zadziałać większa solidarność i szacunek, że przedstawiciel mniejszości kandyduje. To mogła być też dyscyplina wewnątrzpartyjna w Akcji Wyborczej lub ZPL, ktoś uprzedził, aby zagłosowano na przedstawiciela AWPL” – skomentował wynik B. Grużewski.

W ubiegłym tygodniu Vilmorus, na zlecenie „Lietuvos rytas”, przeprowadził własny ranking kandydatów w wyścigu o fotel prezydencki. Wynikało z niego, że na Tomaszewskiego oddałoby głos 3,7 proc. wyborców. Lidera AWPL wyprzedzali zarówno Dalia Grybauskaitė oraz kandydaci Partii Pracy Artūras Paulauskas oraz socjaldemokratów Zigmantas Balčytis. „Bardziej bliskie prawdy są badania systemowe, w których są odpowiednio dobierani respondenci. Wśród rożnych grup wiekowych i narodowości. Jednak moim zdaniem, można uzyskać dwa lub trzy razy lepszy wynik niż 3,7 proc.” – podkreślił B. Grużewski.

Socjolog dodał, że nie koniecznie wynik Vilmorus sprawdzi się na wyborach, ponieważ w przedwyborczych badaniach ranking AWPL oraz W. Tomaszewskiego jest zazwyczaj zaniżony. „W badaniach systemowych stosuje się pewną regułę, że najważniejsza jest reprezentacja osób badanych. Natomiast kiedy praktycznie realizuje się proces wyborów, to już aktywność nie zależy od struktury. Jeśli mamy 6 proc. Polaków, 5 proc. Rosjan – to nie znaczy, że tyle ich przyjdzie do urn wyborczych. To zależy już od zdyscyplinowania i zaangażowania się” – powiedział B. Grużewski.

PODCASTY I GALERIE