,,W wyborach prezydenckich nie może być osobistych zwycięstw. To nie są wyścigi konne. Zwycięstwo jest potrzebne nie dla mnie, a dla Litwy i jej mieszkańców. Zwycięstwo ma przynieść korzyść dla ludzi Litwy. Jestem przekonany, że mogę to osiągnąć” – można przeczytać w specjalnym oświadczeniu wileńskiego mera.
Zdaniem Zuokasa w ostatnich latach Litwa straciła wielu przyjaciół oraz sojuszników na arenie międzynarodowej. Obecna władza nie stworzyła też podstaw do dobrobytu Litwy.
„Moja praca i osiągnięcia są dowodem, że potrafię łączyć różnych ludzi dla dobra Litwy. Sukces Wilna jest faktem i dowodem na to, że życie każdego mieszkańca Litwy może ulec polepszeniu. Sądzę, że nie wykorzystanie tego dorobku byłoby błędem” – napisał Zuokas.
Od socjaldemokratów w wyborach prezydenckich będzie startował Zigmantas Balčytis, a od Partii Pracy Artūras Paulauskas. Obecna prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė nie potwierdziła jeszcze swego uczestnictwa w wyborach.