
Sprzęt skradziono w czasie, gdy lekarze pogotowia przebywali u pacjenta przy ulicy Upės. Sprawą zajęła się policja.
Szefowa Służby Pogotowia Ratunkowego Irena Dabulskienė mówi, że defibrylator dla złodziei będzie bezużyteczny, natomiast dla lekarzy i pacjentów jest niezbędny. Dabulskienė apeluje do sprawców, by zwrócili skradziony sprzęt do dowolnego punktu dyspozytorskiego pogotowia ratunkowego.