• Litwa
  • 14 czerwca, 2013 11:46

Zamknięcie ignalińskiej elektrowni – ciąg dalszy za kilka miesięcy. Trwa konferencja donatorów

Kierownictwo Ignalińskiej Elektrowni Atomowej (IEA) ma nadzieję, że wstrzymane finansowanie procesu zamknięcia elektrowni zostanie wznowione, gdy Litwa i wykonawca projektu - rosyjska spółka Nukem - osiągną porozumienie w kwestiach jakości kontenerów wykorzystanego paliwa jądrowego i mocy dźwigów, podnoszących te kontenery. Decyzja na temat finansowania ma zapaść dzisiaj podczas konferencji donatorów projektu w Londynie.

BNS
Zamknięcie ignalińskiej elektrowni – ciąg dalszy za kilka miesięcy. Trwa konferencja donatorów

Fot. BFL/Tomas Lukšys

„Od czasu ostatniej konferencji donatorów poczyniliśmy już duży postęp. Osiągnęliśmy już prawie porozumienie z wykonawcą w kwestiach związanych ze składowaniem paliwa jądrowego. Pozostały do uzgodnienia kwestie związane z mocą dźwigów, przenoszących kontenery. Na dzisiejszej konferencji przedstawimy swoje propozycje na rozwiązanie tych problemów i uważamy, że potem możemy się spodziewać „rozmrożenia” środków. Postęp w tych kwestiach skonstatowała już Komisja Europejska. Projekt ruszy do przodu z większą szybkością” – mówiła dziś rzeczniczka ministra energetyki Daiva Rimašauskaitė.

Na odbywającej się dzisiaj w Londynie konferencji donatorów procesu zamykania IEA spodziewana jest decyzja w sprawie wznowienia finansowania projektu budowy składowiska wykorzystanego paliwa jądrowego (B 1).

Decyzja o wstrzymaniu finansowania zapadła w grudniu ubiegłego roku na wniosek samej Litwy, gdyż jak to wówczas uzasadniono „nie widać chęci i zdolności wykonawcy Nukem do osiągnięcia postępu przy realizacji projektu”.

W skład Międzynarodowego Funduszu wstrzymania eksploatacji IEA wchodzą Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Francja, Niemcy, Irlandia, Luksemburg, Holandia, Norwegia, Polska, Hiszpania, Szwecja, Szwajcaria i KE.

PODCASTY I GALERIE