W oparciu o informacje posiadane przez Ministerstwo Ochrony Zdrowia wirus Zika obecnie szerzy się w państwach Ameryki Południowej i Centralnej, a także na Karaibach.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy wirus Zika rozprzestrzenił się w 26 krajach: na Barbadosie, Dominikanie, Cabo Verde, Gwadelupie, Haiti, Wyspie św. Marcina, Wyspach Dziewiczych, w Boliwii, Brazylii,Kolumbii, Curacao, Ekwadorze, Salwadorze, Gwinei Francuskiej, Gwatemali, Gujanie, Hondurasie, Martynice, Meksyku, Nikaragui, Panamie, Paragwaju, Portoryko, Surinamie, Tajlandii, Wenezueli.
Kobietom w ciąży, które wróciły z państw zagrożonych wirusem Zika zaleca się informowanie swojego lekarza.
Z kolei osobom podróżującym w rejony w których utrzymuje się transmisja wirusa Zika MSZ zaleca: stosowanie środków odstraszających komary (repelenty) i zwracanie uwagi na regularne powtarzanie aplikowania repelentu, przede wszystkim po kąpieli oraz w warunkach dużej wilgotności, gdyż intensywne pocenie usuwa środek ze skóry; stosowanie bez względu na porę dnia, odpowiednią odzież osłaniającą części ciała narażone na ukąszenia; stosowanie mechanicznych barier przeciwko komarom w oknach i drzwiach, które zmniejszają ryzyko przedostania się owadów do domów; skonsultowanie się z lekarzem przed podjęciem decyzji o wyjeździe w zagrożone rejony.
Wirus Zika znany jest od 1947 roku. Jeszcze do ubiegłego roku uważano, że nie ma poważnych skutków dla zdrowia. Obecnie naukowcy podejrzewają, że Zika ma związek ze wzrostem przypadków mikrocefalii (małogłowia) u noworodków oraz z występowaniem rzadkiego schorzenia znanego jako zespół Guillaina i Barrego, który u osób z osłabionym układem odpornościowym może wywoływać paraliż, a w skrajnych przypadkach śmierć. U kobiet ciężarnych Zika może przedostać się do płodu, wywołać wady wrodzone i doprowadzić do śmierci dziecka. W Brazylii liczba powiązanych z wirusem Zika podejrzewanych i potwierdzonych przypadków małogłowia u noworodków wyniosła pod koniec stycznia ponad 4 tys., czyli o około 350 przypadków więcej niż tydzień wcześniej.
