Miejsce pobytu polityka próbowano ustalić na podstawie jego telefonu komórkowego, jednak bezskutecznie. Od poniedziałku jest wyłączony.
Nie wykluczone, że podczas drogi powrotnej z Rzymu przez Kopenhagę polityk zatrzymał się w Danii. Właśnie stamtąd dzwonił po raz ostatni.
Rozmawiał z nim m. in. kolega partyjny Rokas Žilinskas. W wypowiedzi dla portalu lrytas polityk opowiedział o rozmowie z posłem: ,, E. Vareikis skarżył się, że wszyscy się od niego odwrócili, nie jest nikomu potrzebny, dlatego nie widzi sensu wracać do kraju“.
W miniony czwartek przed wylotem do Rzymu poseł E. Vareikis przybył na lotnisko w stanie wskazującym, jak się przypuszcza, na spożycie alkoholu. Za nadużywanie alkoholu kilkakrotnie trafiał w niezręczne sytuacje.