
„Za palenie trawy jest przewidziana kara. Zwiększenie lub zmniejszenie kary ustanawia Sejm, ale to jest długa procedura (…). Dzisiaj rano podpisałem rozporządzenie, na mocy którego, zwiększy się kara za straty w przyrodzie. Zwiększyliśmy ją trzykrotnie. Wcześniej średnio za 1 ha spalonej trawy kara wynosiła – 1 tys. litów. Jeśli to nie będzie działać, zastosujemy jeszcze bardziej rygorystyczne kroki” – powiedział podczas konferencji prasowej minister.
Dużym problemem dla organów ścigania jest ustalenie sprawcy podpalenia. „Oczywiście, największym problemem jest wykrycie sprawcy. Bo jeśli się przybędzie na miejsce i tam się zobaczy człowieka, to może on powiedzieć, że po prostu tam stał i próbował gasić pożar. Teraz to jest najsłabsze nasze miejsce” – podkreślił minister.
W ciągu ostatnich 2 dni odnotowano 350 pożarów.