„Władcy powinni przynajmniej wrócić do poprzednich propozycji socjaldemokratów, a może nawet pójść dalej – zastosować zerową stawkę VAT na ogrzewanie” – powiedział przewodniczący wileńskiego oddziału Partii Socjaldemokratycznej Povilas Pinelis.
Według P. Pinelisa takie moratorium na ceny ogrzewania obowiązywałoby do czasu wybudowania w stolicy instalacji do spalania biopaliw w nowej elektrociepłowni.
Obecnie 9% przypada na ogrzewanie miejskie, a na gaz i energię elektryczną — standardowy 21% stawki VAT.
Ze względu na opóźnienie w budowie bloku biopaliwowego budowanej wileńskiej elektrowni kogeneracyjnej (VKJ) przez „Ignitis”, obecnie około 40 proc. ciepła jest wytwarzane przez spalanie gazu.
Po rekordowym wzroście cen gazu i biopaliw w grudniu, cena ciepła w Wilnie w porównaniu z grudniem 2020 roku wzrosła 2,2 razy i wyniosła 8,74 centa za kWh (z VAT).
Jesienią ubiegłego roku Samorząd Wilna i VŠT podjęły decyzję o zarejestrowaniu wzrostu rachunków do 35% i przesunięciu pozostałej części płatności. Mieszkańcy, którzy zdecydowali się na odroczenie, zapłacą o 35% większy rachunek niż rok temu, a pozostała kwota będzie kumulowana do końca sezonu grzewczego i spłacana w równych ratach od jednego do 18 miesięcy, w zależności od wyboru.
Rekompensata za ogrzewanie mieszkań jest wypłacana mieszkańcom w trudnej sytuacji społecznej.