
„Byliście jednym z pierwszych krajów, którzy przyszli na pomoc Ukrainie i pozostajecie tymi, którym najbardziej zależy na pokoju i bezpieczeństwie w Europie” – powiedział.
Przywódca Ukrainy powiedział, że wysiłki i szczerość Litwinów Ukraińcy zapamiętają na długo. Podziękował przewodniczącej Sejmu Viktoriji Čmilyte-Nielsen oraz premier Ingridzie Šimonyte za złożone wizyty na walczącej Ukrainie.
„Jestem wdzięczny Panu Gitanasu (Nausėda – BNS), za to, że jako pierwszy podjął decyzję i udzielił nam realnej pomocy, czyli broni, Stinger i wszystkiego innego. To był dowód przywództwa” – powiedział W. Zełenski prezydentowi Litwy.
„Naród litewski rozumie lepiej niż wszyscy, jak okupanci mogą niszczyć wolność i jaki jest koszt przywrócenia niepodległości” – powiedział ukraiński prezydent.
Według niego, takiego przywództwa potrzebuje cały kontynent europejski.
Zwracając się do Sejmu W. Zełenski stwierdził, że wojna rozpoczęta przez Rosję na Ukrainie postawiła dla Europy strategiczne pytanie o ich znaczenie.
„Czy wartości, które stały się podstawą Europy po II wojnie światowej, naprawdę są nadal żywe? Czy stały się przestarzałe i mogą być tylko eksponatem w muzeum dla turystów?” – powiedział Prezydent.
Podniósł kwestię zabójstw, tortur i gwałtów na ludności cywilnej przez wojska rosyjskie.
W. Zełenski zwrócił się do litewskiego Sejmu zdalnie bezpośrednio z Kijowa.
Po wystąpieniu ukraińskiego przywódcy litewscy parlamentarzyści zaczęli rozważać i przyjmować rezolucję potępiającą rosyjską agresję militarną i zbrodnie wojenne na Ukrainie.