„Mam nadzieję, że winni zostaną ukarani. Kary za takie czyny powinny być surowe” – powiedział Nauseda, który od dziennikarzy dowiedział się o kradzieży.
Prokuratura w Wilnie poinformowała, że w trakcie prowadzonego dochodzenia ustalono, że od 11 do 17 maja bieżącego roku z Czytelni Rzadkich Druków oraz z Czytelni Profesorskiej Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego skradziono mające dużą wartość historyczną i kulturową książki w języku rosyjskim. Większość skradzionych książek została zastąpiona falsyfikatami.
Wśród książek, które padły łupem złodziei, znalazły się m. in. wydane w 1826 roku wiersze Aleksandra Puszkina, wydana w 1840 roku powieść Michaiła Lermontowa „Bohater naszych czasów”, sztuka „Rewizor” Nikołaja Gogola z 1841 roku, wydana w 1831 roku romantyczna tragedia Puszkina „Borys Godunow” oraz historyczna monografia Puszkina „Historia Pugaczowa” z 1834 roku.
Zdaniem ekspertów skradzione książki trafiły do Rosji, gdzie zostały sprzedane na pośpiesznie zorganizowanych w Moskwie aukcjach.
W ciągu ostatnich dwóch latach do podobnych kradzieży doszło też w Polsce oraz na Łotwie i w Estonii. Skradziono dzieła XIX-wiecznej literatury rosyjskiej o łącznej wartości kilku milionów euro – oryginały na półkach bibliotek zamienione zostały na falsyfikaty.