
Takie poprawki do ustawy o kontroli wyrobów tytoniowych i wyrobów pokrewnych zostały zarejestrowane w Sejmie przez grupę konserwatystów.
„Wszystkie smakowe e-papierosy i aromatyzowane liquidy zawierają cukier lub jakiś środek słodzący, który wzmacnia smak e-papierosa i sprawia, że wydaje się on słodki. Nasze laboratoria mogą już wykryć te substancje” – powiedział parlamentarzysta.
Taka nowelizacja, zdaniem V. Kernagisa, ułatwi służbom wymuszanie przestrzegania prawa przez dystrybutorów takich papierosów: „Będziemy mogli prowadzić śledztwo na miejscu, nie będziemy już musieli ich nigdzie wysyłać (do laboratoriów – przyp. red.)”.
V. Kernagisa twierdzi, że wprowadzony około rok temu zakaz stosowania aromatów w e-papierosach jest obchodzony, dlatego służby, aby to udowodnić, wysyłają papierosy do Danii na kosztowne testy, na wyniki których narzekają sprzedawcy tych towarów.
Jak dotąd żadna instytucja na Litwie nie może udowodnić, że papierosy elektroniczne zawierają nie tytoń, ale inne zakazane smaki i zapachy.
Szefowa Urzędu Ochrony Praw Konsumenta Goda Aleksaitė powiedziała wcześniej, że nie spodziewała się, że biznes może być „tak nieuczciwy i szukać sposobów na obejście prawa”.
Zabrania się obecnie wprowadzania do obrotu e-papierosów i liquidów, jeśli zawierają witaminy lub inne dodatki, które sprawiają wrażenie korzystnych lub mniej szkodliwych dla zdrowia.
Zakazane są również e-papierosy i liquidy zawierające kofeinę lub taurynę, inne dodatki oraz związki pobudzające, kojarzone z energią i witalnością.