
W piątek wygasła uchwała Sejmu o stanie wyjątkowym w całym kraju, podczas którego był zakaz emisji programów szerzących dezinformację. W tym czasie nowy dekret o stanie wyjątkowym nie przewidywał już tego zakazu, ponieważ reżim obowiązuje teraz tylko na granicy z Rosją i Białorusią.
Według V. Juozapaitisa, wojnie rozpoczętej przez Rosję 24 lutego na Ukrainie towarzyszy ciągła i intensywna kampania dezinformacyjna, nie powinna być emitowana na terytorium Litwy.
Projekt przewiduje czasowy zakaz reemisji i dystrybucji programów radiowych, programów telewizyjnych lub poszczególnych programów w Internecie, bezpośrednio lub pośrednio zarządzanych, kontrolowanych lub finansowanych przez Rosję i Białoruś.
Przepis ten obowiązywałby do 16 października 2024 r. Według Ministerstwa Kultury główne kanały medialne Rosji i Białorusi są już ograniczone po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym decyzjami instytucji litewskich lub na podstawie sankcji Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.
Dzięki przyjętym wiosną przez Sejm poprawkom do ustawy o informacji publicznej instytucje mogą szybciej podejmować decyzje o zaprzestaniu ponownego nadawania programów lub zablokowaniu takich treści w Internecie. Odpowiada za to Litewska Komisja Radia i Telewizji oraz Inspektorat Etyki Dziennikarskiej.